STATUS: Ulubieniec!
Kilka słów od producenta:
Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżający ekstrakt z żurawiny oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.Wspaniałe rezultaty:
- Oczyszczona i odświeżona skóra
- Gładsza i milsza w dotyku
- Przyjemnie pachnąca.
Skład:
Cena:
4-5 zł/100 ml
Peeling ten gości w mojej łazience na stałe od mniej więcej roku. Kupiłam pierwsze opakowanie, zakochałam się i wiem, że go nie porzucę.
Uwielbiam go przede wszystkim za mocny, intensywnie owocowy zapach. Niektórzy zarzucają mu chemiczność, może faktycznie jest sztucznie "podrasowany", ale mi to absolutnie nie przeszkadza i za każdym razem, kiedy otwieram opakowanie, moje ślinianki pracują silniej. Konsystencja jest dość gęsta. Peeling doskonale się pieni nawet bez użycia wody i nie zostawia tłustego filmu, którego nie lubię. Używa się go bardzo przyjemnie. Nie jest to mocny zdzierak, ale skóra jest po nim gładka, miękka i nawet trochę nawilżona. Ze względu na nie za mocne ścieranie można go używać 2-3 razy w tygodniu.
Buteleczka jest miękka, przez co łatwo wydobywa się produkt. Jedno opakowanie wystarcza mi na kilka użyć, dla mnie wcale to nie jest minus - mój nos nie zdąży przyzwyczaić się do zapachu, mogę go częściej zmieniać i dalej się delektować. Poza tym, cena jest adekwatna do pojemności.
Zapach utrzymuje się przez jakiś czas na skórze, ale ja zawsze po peelingu balsamuję ciało, więc nie jest to dla mnie wymóg konieczny.
Jedyne, do czego można się przyczepić, to wykonanie buteleczki. Parę razy zdarzyło mi się, że urwało mi się wieczko, ale nie powodowało to wylewania się produktu. Pod koniec może być też problem z wydobyciem peelingu, ale zawsze w takiej sytuacji stawiam opakowanie na zakrętce.
Tym, którzy jeszcze nie próbowali (są tacy?!), serdecznie polecam. Ja będę po kolei wypróbowywać wszystkie warianty zapachowe. Muszę mieć je wszystkie!
Ocena: 5/5
Czy kupiłabym ponownie? ABSOLUTNIE TAK.
Używacie peelingów z Joanny? Które zapachy najbardziej lubicie?

genialne są te peelingi! :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam :)
UsuńMam mieszane uczucia co do tych peelingów, bo ślicznie pachną i fajnie się prezentują, ale są dla mnie jakieś... słabe. Pewnie to kwestia tego, że jest to peeling myjący, a więc coś w kierunku żelu, a ja lubię czuć ostre drobinki peelingu. Joanną to się mogę popieścić ;D
OdpowiedzUsuńMasz rację, to peeling myjący, tak jak napisałam - nie jest to mocny zdzierak, więc na pewno siła ścierania jest sprawą indywidualną :)
UsuńLubię te peelingi:) Zawsze zabieram je na wyjazdy żeby nie babrać się w cudzej łazience z kawowym:)
OdpowiedzUsuńPo kawowym łazienka wygląda jak po wojnie :D
UsuńAAAA! Kocham je miłością szczerą! Teraz mam wersję z gruszką, jest tak samo cudna jak reszta, zapachy genialne, delikatny, miły dla skóry, mocny to on na pewno nie jest, ze zrogowaciałą skórką sobie nie poradzi, ale świetnie sprawdza się w codziennym użytku :)
OdpowiedzUsuńi zostaję Twoją czytelniczką :)
UsuńBardzo się cieszę, dziękuję i życzę miłego czytania! :)
UsuńUwielbiam te mini peelingi. Pachną obłędnie.
OdpowiedzUsuńfajny jest penie cudnie pachnie:) ja miałam kiedyś kiwi, truskawkę i pomarańcze są extra:) bardzo fajny blog:) obserwujemy??????:) pozdr. gorąco:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńLecę zobaczyć, co się dzieje na Twoim blogu i zapraszam do dalszego czytania :)
Nigdy nie miałam, ale czytałam wiele pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj! Ja dzisiaj dorwałam w Biedronce za 3,40 zł! Oczywiście od razu kupiłam dwie buteleczki :D
UsuńJestem wierna tym peelingom od kilku lat, dla mnie są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się, ja też pewnie będę wiele lat je kupować :P
UsuńUwielbiam ten peeling, zapach - obłędny! :) Pozostałe również są moimi ulubieńcami, głownie dzięki zapachom właśnie :) Nie mogę się powstrzymać, żeby nie kupić kolejnego jak tylko widzę je w drogerii :) Podoba mi się tutaj u Ciebie, wszystko tak profesjonalnie zrobione, cały wygląd bloga jest super :) Dlatego z przyjemnością obserwuję :) Pozdrawiam, Optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miły komentarz! To naprawdę motywuje do dalszego pisania :)
Usuńtego zapachu jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńZapach tego peelingu jest bardzo słodki, cukierkowy nawet :)
Usuń//odp. Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że można kupić :) Ja mam głównie okrągłe cienie, dlatego miałam paletki na takie właśnie wkłady, teraz przybywa mi kwadratów, więc musiałam kupić taką paletkę :)