Kilka słów od producenta:
Ulepszona dwufazowa formuła szybko i delikatnie usuwa resztki wodoodpornego makijażu, będąc jednocześnie łagodną dla skóry wokół oczu. Zawiera glicerynę, która przywraca skórze odpowiedni poziom nawilżenia.
Skład:
ISOHEXADECANE, AQUA, GLYCERIN, SODIUM CHLORIDE, IMIDAZOLIDINYL UREA, SODIUM BENZOATE, BENZOPHENONE-4, DISODIUM EDTA, CITRIC ACID, PHENOXYETHANOL, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, ETHYLPARABEN, CI 42090.
Cena:
28 zł/100 ml
Na początku walnę prosto z mostu, że nie lubiłam (i w sumie nadal nie lubię) dwufazówek. Przeszkadza mi w nich jedna cecha, która je wszystkie łączy - zostawiają okropną, tłustą powłokę, ble!
Produkt jest zamknięty w naprawdę przyjemnej, ładnie wyglądającej na półce buteleczce. Otwór jest odpowiedni i nie wylewa się za dużo kosmetyku. Niestety zapach nie jest zachęcający, ale, że nie jest to produkt przeznaczony do całej twarzy, można to jakoś przeżyć.
Po pierwszych użyciach pomyślałam sobie - i co? tylko tyle? Po prostu zwykły produkt do demakijażu. Ładnie zmywał wszelkie cienie, eyelinery, przy tuszu wodoodpornym oczywiście trzeba było troszkę się pomęczyć. Stwierdziłam, że to zbędny gadżet, wykorzysta się i do widzenia.
Ale sytuacja się zmieniła, kiedy kupiłam ostatnio tusz wodoodporny MaxFactor False Lash Effect. Bourjois nawet go nie ruszył, nic, totalnie! Ratowałam się demakijażem przez olejek Alterra i jakoś się udało, ale nadal widziałam grudki tuszu.
Ostatnio, będąc w domu rodzinnym, postanowiłam spróbować zmyć tusz tym cackiem i wszystko elegancko się rozpuściło. Obie warstwy produktu zużywają się równomiernie.Teraz wiem, że już nie będę żyć bez dwufazówki, choć do tego produktu nie wrócę, bo ktoś się zagalopował z ceną za taką małą pojemność i ogrom parabenów.
Ocena:
4/5
Używacie dwufazówek? Jakie produkty polecacie?

Nie używam dwufazówek, swojego czasu stosowałamtylko Ziajkę, ale jakoś do niej nie wracam.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tych płynów do demakijażu z Ziaji.
UsuńJa jestem wielką zwolenniczką Ziaji, ale jeśli chodzi o demakijaż to rzeczywiście się nie popisali. Jedyne co dzięki ich płynom osiągnęłam, to efekt pandy :D
Usuńja lubie dwufazówkę z YR do oczu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam ją kupić! :)
UsuńNie używam dwufazówek, micelek mi wystarcza:) Dużo dobrego słyszałam o dwufazówkach Bielendy.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich, ale któraś wersja była lepsza, a któraś gorsza. Tylko teraz nie pamiętam, o co chodziło.
UsuńCena zdecydowanie zbyt wygórowana. Nie używam do makijażu kosmetyków wodoodpornych, więc nie potrzebuję niczego specjalnego do demakijażu. Wystarczy żeby kosmetyk nie podrażniał i w miarę sobie radził z usuwaniem tuszu i eyelinera. Po dwufazówki czasem sięgam, ale nie jest to produkt, bez którego się nie obejdę ;)
OdpowiedzUsuńNie znam produktu, ale "dwufazówki" lubię od dawna. ;-)
OdpowiedzUsuń"Dwufazówki" nie są dla mnie, ja uwielbiam płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie używa się wodoodpornych kosmetyków to micel z pewnością wystarczy :)
OdpowiedzUsuńUżywam dwufazówek do demakijażu oczu od dawna - bez tarcia usuwają tusz - a to dla mnie najważniejsze. Wcześniej zauważałam ogromną ilość rzęs na waciku. Teraz zero :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog