Kończy się rok i kończą się produkty. Tym razem wyrobiłam się w terminie! Ale dzisiaj znowu bardziej projekcik niż projekt, bo jak wiecie, ostatnio średnio mi idzie zużywanie, a zakupy robić uwielbiam!
Oriflame, Żel do higieny intymnej - niezbyt ciekawy produkt. Ma fatalny skład: SLS na drugim miejscu, a kwas mlekowy gdzieś na szarym końcu. Średnio się pieni. Nie powiedziałabym też, że jest jakoś szczególnie odświeżający, jak go nazwano. Za to ma ładną butelkę i całkiem przyjemny, delikatny zapach.
Joanna, Naturia, Peeling myjący - kolejna buteleczka mojego ulubieńca. Tutaj akurat wersja żurawinowa. Pełna recenzja tutaj.
Oriflame, Płyn do demakijażu wodoodpornego oczu - całkiem przyjemny produkt, dobrze radził sobie z makijażem. Jednak nieprzyjemnie pachniał, no i oczywiście zostawiał okropną tłustą warstwę. Pełna recenzja tutaj.
Ziaja Med, Kuracja antybakteryjna, Żel myjący - kosmetyczna porażka. Żel w ogóle nie oczyszczał twarzy, żadne z obietnic producenta nie zostały spełnione. Krótko mówiąc - bubel. Pełna recenzja tutaj.
Ziaja, Maski z glinkami - moje grudniowe odkrycie. Jak widać, jedna firma potrafi wyprodukować produkt świetny i bardzo kiepski. Tym maseczkom zamierzam poświęcić w najbliższym czasie osobny post. Pięknie pachną, dobrze się nakładają, a skóra po nich jest mięciutka i nawilżona.
A z okazji Nowego Roku życzę Wam, aby 2014 rok był lepszy niż 2013 i przede wszystkim motywacji oraz odwagi do spełniania marzeń. Udanej Sylwestrowej zabawy!

bardzo lubię te maseczki ziaji :)
OdpowiedzUsuńMaseczki z Ziaji i peelingi z Joanny bardzo lubię i często do nich wracam:)
OdpowiedzUsuńTeż używałam tego żelu do twarzy i jest bardzo średni, teraz używam go z soniczną szczoteczką do oczyszczania twarzy, tylko żeby go wykończyć...
OdpowiedzUsuńDla mnie ten produkt to totalna porażka.
UsuńJa lubie maseczki z ziaji :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć w banner sheinside.com na moim blogu? To dla mnie bardzo ważne :)
bardzo lubię maseczki z Ziaji, mają ogromny wybór i za taką cenę można wypróbować wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki Ziai. Co prawda, nie próbowałam regenerującej, ale używałam oczyszczającej, nawilżającej i anty-stres i były całkiem niezłe :)
OdpowiedzUsuń