Antybakteryjny żel do rąk to kosmetyk przydatny i praktyczny. Nie zawsze mamy możliwość umycia dłoni, a przecież zarazki czyhają na nas, mimo że ich nie widzimy. Poruszanie się komunikacją miejską czy dotykanie pieniędzy szczególnie sprzyja bakteriom, a właśnie w takich chwilach trudno zadbać o higienę. Myślę, że można się pokusić o stwierdzenie, że żele antybakteryjne stały się już od jakiegoś czasu produktami must-have. Jako że mój żel sięga dna (dlatego tubka jest taka wymięta, a nie da się jej wyprostować), postanowiłam powiedzieć o nim kilka (w zasadzie ciepłych) słów.
Kilka słów od producenta:
Antybakteryjny żel do mycia rąk eliminuje bakterie bez użycia wody. Wzbogacony w wyciąg z aloesu i prowitaminę B5 zapobiega nadmiernemu wysuszaniu skóry rąk, pielęgnuje ją, odżywia i chroni.
Skład:
Cena:
ok. 5 zł/50 ml
Ten żel jest moim pierwszym żelem antybakteryjnym i mogę śmiało powiedzieć, że moje doświadczenia z nim są pozytywne.
Produkt pozwala na dokładne oczyszczenie rąk, nawet ze wszelkich lepiących substancji, a sam nie zostawia żadnego filmu czy powłoki. Nie wiem, czy zabija bakterie, ale sugerując się dużą zawartością alkoholu, można przypuszczać, że tak właśnie jest.
Kosmetyk ma konsystencję lekko rozwodnionego żelu. Jeśli chodzi o zapach, to wiem, że są tutaj różne opinie. Dla mnie woń alkoholu jest tutaj jednak dominująca i mocno przebija się przez zapach aloesu. Nie jest to jednak bardzo uciążliwe i zapach nie utrzymuje się długo na dłoniach. Zaliczam to jednak na pewien minus, ponieważ mam w swoich zborach również inny żel - Carex, w którym w ogóle nie odczuwa się alkoholu. Żel na szczęście nie wysusza rąk, co jest bardzo istotne przy tak wyglądającym składzie. Jednak też nie nawilża i nie odżywia, ale to nie jest jego rola i nie wymagam tego od niego.
Nie jestem też do końca przekonana do formy tubki, ale dostępne są też wersje w buteleczce. Pod koniec mam jednak problem z dozowaniem i zdarza się, że z opakowania wyleci zbyt duża ilość produktu.
Biorąc jednak pod uwagę cenę i działanie, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to produkt godny polecenia i na pewno nie będziecie żałować zakupu.
Ocena:
4,5/5
Próbowaliście tego żelu?

O oczyszczaniu rąk mało kto pamięta, ale to jest ważna czynność ;) Ten produkt z chęcią zakupię jak tylko go gdzieś wyczaję :)
OdpowiedzUsuńtego typu żele poznałam dzięki koleżance ze studiów, wcześniej nawet o nich nie słyszałam. taka mała rzecz, a jak dba o higienę :) każdy powinnien mieć chociaż jedno opakowanie.
OdpowiedzUsuńtak sobie czytam Twój post i zastanawiam się gdzie do licha zapodziałam swój antybakteryjny żel... :/
Mam go i bardzo lubię, to wybawienie!
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię, faktycznie czuć zapach alkoholu ale na rękach już pozostaje zapach aloesu mam go też w wersji butelkowej z pompką ;)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie słyszałam o tym żelu, ale całkiem fajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego żelu. Ale mój Carex też już pomału dobija końca, więc może teraz się skuszę na ten:)
OdpowiedzUsuńCarex wg mnie jest jednak o ciut lepszy, choć taki produkt za taką cenę jest jednak wart uwagi :)
UsuńNie miałam, ale bardzo lubię Carex o którym wspomniałaś :)
OdpowiedzUsuńMam tę wersję ale większą i z pompką. Jest ok choć zapach jest dość mocny. Zazwyczaj używam w podróży.
OdpowiedzUsuńCzyli mamy takie samo zdanie :)
UsuńNie używałam jeszcze takiego żelu, ale to super sprawa ;) Najlepsze w podróż :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ma dość mocny zapach, ale tak jak powiedziałaś, to już "must have". W mojej torebce gości od dawna :)
OdpowiedzUsuńI prawidłowo! :)
UsuńTeż go używałam i byłam zadowolona. Teraz niestety musiałam przestać korzystać z tego typu produktu gdyż moje dłonie od zimna lekko popękały. A zawarty alkohol w tym produkcie bardzo podrażnia rany. Pozdrawiam i zapraszam http://desbonbons2135.blogspot.fr/ :)
OdpowiedzUsuńOj, to faktycznie używanie w takiej sytuacji musiało być mocno nieprzyjemne.
Usuńosobiście polecam z B&BW, są genialne :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że żeli nigdy nie używałam. Taka zaniedbana strona.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry żel. Ja go kupiłam w nowym opakowaniu. Jestem mile zaskoczona tym, że nie klei się po zastosowaniu, ma taką fajną, wodną konsystencję. Dłonie są czyste i ładnie pachną.
OdpowiedzUsuńUżywałam u koleżanki i gdzie go kupić?! W aptece czy może drogeriach? Jeśli informacja była to przepraszam za przeoczenie :)
OdpowiedzUsuńJest w każdym Rossmannie :)
Usuńpróbowalam, ale wg mnie carex sensitive jest dużo lepszy - delikatny zapach i dłonie po jego użyciu się nie kleją
OdpowiedzUsuń