Prezenty ze spotkania blogerek urodowych we Wrocławiu

Wprawdzie spotkanie odbyło się już kilka dni temu, ale, dzięki pojawiającym się relacjom na blogach dziewczyn, ciągle jeszcze żyjemy w atmosferze tego wydarzenia. Nadszedł czas na to, aby uchylić rąbka tajemnicy czytelnikom, cóż takiego znajdowało się w tych ogromnych torbach, z którymi wróciłyśmy ze spotkania.

Jako organizator wydarzenia pragnę jeszcze raz podziękować wszystkim sponsorom - nie tylko za przekazane prezenty, ale również za ogromne zaangażowanie i świetny kontakt.

Pierre Rene

Paczka od Pierre Rene zaskoczyła mnie wielkością i różnorodnością produktów. Naprawdę zapowiada się nieźle. Cieszę się tym bardziej, że jeszcze nie testowałam kosmetyków tej firmy.

ŚWIT Pharma

Pudło było tak wielkie, że ledwie je udźwignęłam. ŚWIT zapewnił nam naprawdę kompleksową pielęgnację! Chciałabym także pogratulować firmie doboru przedstawicieli, bo Pani Żaneta jest tak zaangażowaną i empatyczną osobą, że od razu wzbudziła moje zaufania. Wielka szkoda, że nie mogłyśmy się poznać na spotkaniu, ale wierzę, że jeszcze będzie ku temu okazja.

Szczotkarnia

Pani Monika zdradziła mi, że firma raczej nie współpracuje z blogerami, dlatego tym bardziej dziękuję za przesłanie szczotek! Jestem niesamowicie zadowolona, ponieważ była ona na mojej wishliście.

Lefrosch

Firma nie tylko zapewniła nam zapas kremu (łącznie 4 tubki!), ale także przesłała nam niezłą ilość materiałów biurowych, czego nigdy za wiele - szczególnie u polonistek, które pojawiły się na spotkaniu.

Joanna

A Joanna postanowiła zadbać o nasze włosy.

Pollena Ostrzeszów

Od teraz Biały Jeleń przestanie mi się kojarzyć jedynie z szarym mydłem.

Oriflame

Prezenty od Michaliny były niespodzianką nawet dla mnie, bo wcześniej o nich nie wiedziałam!

Jeszcze raz dziękuję herbaciarni K2 za pyszny poczęstunek i wspaniałą atmosferę!

No więc zaczynamy wielkie testowanie!