maja 26, 2014

Majowe zakupy


Jako że jutro mam kolokwium, a patrzenie na książki wywołuje we mnie mdłości, to wolę coś dla Was napisać (a dzisiaj w zasadzie coś Wam pokazać), korzystając z tego, że mój Internet jeszcze jakoś człapie (choć jutro ciągle niepewne).

W maju udałoby mi się zapanować nad moim zakupoholizmem, gdyby nie to, że wyskoczyła mi nagła przerwa, gdy byłam na mieście, i z nudów (!) poszłam do Hebe. Ale z zakupów jestem zadowolona i większość już testuję.

Rossmann

Na początku maja była promocja na produkty do ust, więc kupiłam dwa Eliksiry - kolory 01 i 05. 

 Cena: 4,43 zł (regularna: 8,69 zł)

Trafiłam też na promocję pianki do golenia, a że - po pierwsze, produkty Isany coraz bardziej przypadają mi do gustu; po drugie, mam już dość mojego pseudożelu z Oriflame, to z chęcią kupiłam buteleczkę.

Cena: 3,49 zł

Biedronka

W Biedronce nabyłam kolejne produkty, które mają mi pomóc w walce o piękne rzęsy (o tej akcji możecie poczytać tu i tu).

Cena: 7,99 zł/szt.

Kiedy zobaczyłam, że Biedronka będzie miała w swojej ofercie szczoteczki do twarzy, wiedziałam, że muszę to mieć. Niestety szczęście mi nie sprzyjało i we Wrocławiu nie udało mi się jej kupić. Z pomocą przyszła Agata (podziękowania!)

Muszę się już przyznać, że urządzenie przypadło mi do gustu :)

Cena: 19,90 zł

Można było też kupić saszetki z odżywkami BioVax. To fajna okazja, żeby sprawdzić, co służy naszym włosom bez wydawania pieniędzy na całe opakowanie.

Cena: 1,99 zl/szt.

Hebe

A oto te spontaniczne zakupy. Wyszło głównie maseczkowo.

 Płatki pod oczy: 9,99 zł
Płatki na nos: 13,99 zł

 Montagne Jeunesse: 5,99 zł
Oriental Therapy: 4,49 zł

Lubię takie duże płatki do demakijażu twarzy, bo nie muszę potem wyciągać z opakowania kilku małych.

 Cena: 4,79 zł

A na koniec niespodzianka od Madzi, która wiedząc, że nigdzie nie mogę znaleźć pozycji z mojej wishlisty, zrobiła dla mnie zakupy! Dziękuję! A konkretnie chodziło o szminkę Kobo w kolorze Fuchsia (jest obłędna!).


29 komentarzy:

  1. Ja właśnie kupiłam Biovaxy :) Chcę najpierw sprawdzić, który służy moim włosom najbardziej, zanim kupię całe opakowanie. Natomiast do tej pory żałuję, że przegapiłam te szczoteczki do twarzy. Mam karę za wątpienie w jakość biedronkowych gadżetów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nietrudno było je przegapić, bo ich dostanie graniczyło z cudem. Byłam w czterech Biedronkach we Wrocławiu, moi rodzice w mojej rodzinnej miejscowości i w końcu Agata kupiła mi w Piotrkowie Trybunalskim :D Minusem szczoteczki jest to, że niestety jest na baterie, a nie do ładowania.

      Usuń
    2. W Piotrkowie rzeczywiście było ich mnóstwo. W Biedronce niedaleko mnie, jeszcze w tamtym tygodniu widziałam ich około 10 sztuk. :)

      Usuń
    3. O widzisz. Widocznie w Piotrkowie nie było popytu :P

      Usuń
    4. To jest ciemnogród.

      Usuń
  2. O widzę, że i Ty skusiłaś się na szczoteczkę z Biedronki :) bardzo fajne zakupki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne zakupy :) Ciekawią mnie te Biowaxy. Przechodziłam koło nich wiele razy, ale jakoś nie mogłam się zdecydować...

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię biovaxy w saszetkach, w szczególności ta brązowa służy moim włosom :) mam ten duet L'biotica, ciekawi mnie jak się sprawdzi- na razie zauważyłam, że serum tak sobie współpracuje jako baza dla tuszy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że kupiłyśmy te same saszetki masek Biovax - tę z olejami makadamia, kokos, arganowy już nawet miałam na włosach i efekt mnie zwalił z nóg pozytywnie i negatywnie jednocześnie! - chyba jednak kupię całe opakowanie. Płatki Purederm i Eliksiry bardzo lubię. Piankę z Isany stosuję od roku, ale bez entuzjazmu ;)
    Zastanawiałam się nad tą szczotką do twarzy, ale doszłam do wniosku, że może mieć zbyt silne działanie na moją cerę. Ciekawa jestem Twojej opinii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz cerę wrażliwą, to ta szczoteczka się nie sprawdzi u Ciebie. Ja mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i moje policzki zawsze są mocno zaczerwienione. Na razie nie robię recenzji, bo muszę wszystkie końcówki dobrze przetestować :)

      Usuń
  6. Super zakupy:) Trochę żałuję, że nie skusiłam się na tą kurację do rzęs, ale poczekam na Twoją opinię i może kupię następnym razem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z Eliksira 5 ja jestem bardzo zadowolona, mam nadzieję, że ty też będziesz :) kolorem jest super, tak samo jak nawilżenie i trwałość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się efekt, jaki te szminki dają, ale ten zapach mi jakoś przeszkadza :D

      Usuń
  8. Jestem ciekawa czy będziesz zadowolona z plastrów na nos :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zakupy. Mam eliksir 05 i pomadka z kobo super!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe jak Ci się będzie spisywać ta szczoteczka z Biedronki. Ja się jednak na nią nie zdecydowałam, bo nie potrzebuję mocnego oczyszczania. Miałam kupić te odżywki do rzęs, ale kupiłam jednak Regenerum :) u mnie dwie Biovaxowe saszetki czekają na zużycie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. daj koniecznie znać jak się spisują te plastry na nosek !!
    A KOBO Fuksja ♥ mój numer 1 :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Też kupiłam urządzenie do twarzy. Na razie sprawuję się super. Lubię bardzo plastry na nos, mój ulubieniec.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Tez kupilam maseczki w saszetkach:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja również wybrałam się ostatnio na kosmetyczne zakupy, chociaż walczę z zakupoholizmem. Również zakupiłam w Hebe plastry na nos, ale nie widziałam tych pod oczy! Muszę je zakupić przy następnej okazji. Czaję się też na szczotkę biedronkową ale jej również nie mogę dostać.. pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja byłam twarda - nie kupiłam ani urządzenia do manicure ani szczoteczki ! :D I jak się sprawdzają plasterki na nosek ? Mam tą piankę, ale w wersji brzoskwiniowej, jednak średnio przypadła mi do gustu. Szybko "znika", ale zapach ma chociaż ładny :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie te plastry mnie nie oszołomiły, ale jeszcze dam im szansę.
      Co do pianki - to chyba ta wersja w pomarańczowym opakowaniu jest gorszej jakości. Z tej fioletowej jestem zadowolona :)

      Usuń
  16. Mnie się nie udało znaleźć tej szczoteczki, już nie było. Z Eliksirów dorwałam tylko piękną soczystą czerwień :D szkoda, że nie było już żadnej w kolorze różu :( a strasznie chciałam numerek 07, najwyżej kupię w regularnej cenie, bo i tak jest tania.

    OdpowiedzUsuń
  17. O, mam nadzieję, że napiszesz coś o tej szczoteczce do twarzy, bo jestem jej bardzo ciekawa. Ja, niestety, nie zdążyłam się na nią załapać.

    OdpowiedzUsuń
  18. jestem ciekawa tego urządzenia :)



    ps. a u mnie? NOWY SET W BIELI :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Eliksiry zawsze nie kusiły a jakoś nigdy żadnego nie kupiłam :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.

Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)