czerwca 15, 2014

Letni niezbędnik 2014


Kalendarzowe lato zbliża się już wielkimi krokami, a ostatnio towarzyszyły nam upały. Jakie produkty są dla mnie szczególnie ważne latem?


Antyperspirant - latem pocimy się intensywniej i aby czuć się komfortowo, musimy chronić się przed nieprzyjemnym zapachem. U mnie w najbliższym czasie będzie to Rexona Invisible. Jeszcze jej nie testowałam, więc nic Wam na temat jej skuteczności na razie nie mogę powiedzieć.

Antybakteryjny żel do rąk - pikniki, grille i wycieczki - na taki relaks będziemy sobie mogli pozwolić, dlatego też ważna jest higiena dłoni. Teraz używam żelu Carex i jest naprawdę godny polecenia - ręce są czyste i pachnące. Produkt nie wysusza dłoni. (Warto też spojrzeć na kosztujący kilka gorszy Clean Hands.)


Krem z filtrem - to podstawa. Nie tylko, żebyśmy nie spalili się na raka, ale też, aby zapobiec szybkiemu starzeniu się skóry i przebarwieniom. Nadal używam kremu z firmy Soraya (ach, ta wydajność!). Zdecydowanie lepiej sprawdzał się w okresie jesienno-zimowym. Teraz mam problem z jego zmatowieniem i średnio współpracuje z podkładem mineralnym.

Puder - o ile bez podkładu latem jestem w stanie się obyć, to z pudru nie rezygnuję. Szczególnie sprawdzą się tutaj takie, które zostawiają trochę koloru na skórze. Puder z Pierre Rene nie jest wybitnie matujący, ale daje jedwabiste wykończenie, łagodzi rysy i zostawia powłoczkę koloru, więc sprawia, że skóra ma ładniejszy i bardziej wyrównany koloryt.

Bibułki matujące - jedna z najważniejszych dla mnie rzeczy. W upalne dni szybciej się świecimy, a makijaż wygląda nieświeżo. Obecnie w mojej kosmetyczce króluje Wibo, ale polecaliście mi szczególnie bibułki z Inglota, dlatego z pewnością je wypróbuję.


Mgiełki do twarzy i ciała - to one pomogą się odświeżyć w czasie upałów. Moje mgiełki są z firmy Oriflame. Ta do twarzy sprawdza się naprawdę świetnie - niestety jej aplikacja mogłaby być lepsza, zdarza się też, że użycie zbyt dużej ilości powoduje szczypanie. Mgiełka do ciała ma boski, orzeźwiający zapach i powoduje wręcz dreszcze, więc uczucie świeżości jest gwarantowane.


Lekki zapach - przyjemny zapach to konieczność oczywiście nie tylko latem. Jednak w tej porze roku przyda się coś lekkiego i niezobowiązującego. Ja wybrałam wiśniową wodę toaletową z Yves Rocher.

Bez czego Wy nie możecie obejść się latem?

18 komentarzy:

  1. Świetny niezbędnik ! Ja w moim mam przede wszystkim wodę termalną ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest zdecydowany must-have :) Też mam taką z Uriage, ale teraz sięgam po nią raczej jako tonik.

      Usuń
  2. W zeszłym roku używałam kremu Soraya spf 25. Był fajny jednak okazał się dla mnie za słaby - to znaczy jego spf. W tym roku zdecydowałam się na filtr SVR 50+i jestem z niego ogromnie zadowolona :)
    fajny niezbędnik :) wkrótce na moim blogu również ukaże się taki niezbędnik czyli kosmetyki bez których w lato nie umiem się obyć :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wykorzystam ten krem, to też chętniej wyposażę się w jakiś inny filtr. Fajnie, gdyby matowił :)

      Usuń
  3. Miętowo-malinowa mgiełka do ciała wygląda niezwykle kusząco:) Uwielbiam zapach malin w kosmetykach, a nutka mięty musi fantastycznie chłodzić i orzeźwiać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jest! Ta mgiełka akurat im się udała, bo ogólnie ta seria nie powala niestety jakością (pisałam kiedyś o kremie-bublu o tym samym zapachu).

      Usuń
  4. Antyperspirant i żel antybakteryjne konieczność

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój letni niezbędnik jest podobny :) Zawsze w torebce muszę mieć jakąś odświeżającą mgiełkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzy mi się na lato jakaś odświeżająca mgiełka do twarzy. Jak nie znajdę żadnej to chyba zmontuję sobie sama! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny pomysł :) Przynajmniej wiesz co jest w składzie :P

      Usuń
  7. żel antybakteryjny do rąk to podstawa, zwłaszcza po skorzystaniu z komunikacji miejskiej

    OdpowiedzUsuń
  8. ostatnio nie rozstaję się z żelem antybakteryjnymi, tym który dostałyśmy na spotkaniu blogerek :) mgiełek do ciała nie używam, chociaż ostatnio przeglądają katalog avonu zastanawiałam się czy nie skusić się na jedną :P

    ps. jesteś może na długi weekend w domu :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele dziewczyn chwali te mgiełki z Avonu :)

      W środę wracam do domu, więc jestem na długi weekend. Blogerski drink? ;)

      Usuń
    2. czytasz w moich myślach :)

      Usuń
    3. To się umówimy już telefonicznie :P

      Usuń
  9. Muszę zaopatrzyć się w jakiejś mgiełki. ;) Ta z Oriflame pięknie pachnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super niezbędnik. Do rąk mam chusteczki Babydream, ale żel antybakteryjny też jest świetny. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Latem przede wszystkim nie mogę się obejść bez chusteczek nawilżających do wycierania rąk ewentualnie antybakteryjnego żelu, balsamu do ciała i wody termalnej ;).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.

Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)