Nasza rodzima Joanna postanowiła wypuścić na rynek nową serię produktów Oleje Świata i poprosiła mnie o jej przetestowanie. Z dużą chęcią zabrałam się za używanie olejku do twarzy i ciała. I muszę przyznać, że zasługuje na wysoką notę.
Przy olejkach niezbędne jest dla mnie poręczne opakowanie. Tutaj mamy wygodny dzióbek, który pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości produktu.
A trzeba go naprawdę niewiele, aby nałożyć na całe ciało, dlatego olejek jest bardzo wydajny. Jego dużą zaletą jest suchość w dotyku. Dlatego nic się nie lepi, nie klei i ubranie można założyć właściwie od razu po nasmarowaniu się, bo na pewno kosmetyk nie zostawi nam tłustych plam.
Efekty stosowania olejku są dla mnie świetne. Skóra jest niesamowicie miła w dotyku i nawilżona przez cały kolejny dzień, kiedy nakładam go wieczorem. Mam wrażenie, że jest też bardziej napięta i ma ładniejszy kolor. Dodatkowo ma piękny blask przez jakiś czas po użyciu kosmetyku.
Wchłanialność zależy od ilości nałożonego olejku, ale ogólnie wchłania się on dość długo. Nie jest to jednak aż tak duży problem, dzięki temu, że nie jest lepki.
Skład jest całkiem przyjemny - górują tutaj olejki: olej z nasion słonecznika, migdałowy, arganowy.
Warto też wspomnieć o zapachu - jest bardzo intensywny, orientalny, wręcz kadzidlany. Niestety nie są to totalnie moje klimaty zapachowe, dlatego początkowo trochę mi to przeszkadzało. Teraz już się przyzwyczaiłam i aż tak bardzo nie zwracam na to uwagi.
Wypadałoby też rzec co nieco o tym, jak sprawdza się nałożony na twarz. Efekty są bardzo podobne do tych opisanych wcześniej (jednak cera nie jest aż tak nawilżona), dodatkowo olejek nie zapycha porów, a nawet wspomógł gojenie się większych niedoskonałości. Nie stałam się jednak zwolenniczką nakładania tego typu produktów na twarz.
Największą przeszkodą stał się dla mnie zbyt intensywny zapach, który czułam praktycznie całą noc. Ponadto, nie przemawia do mnie oleista ciecz na twarzy. Pomimo że skóra nie jest tłusta, jest to dla mnie po prostu niekomfortowy zabieg.
Mimo kilku żali na koniec, z ogromną przyjemnością zaliczam olejek do kosmetyków bardzo udanych. Używany na ciało daje mi wszystko to, czego od niego wymagam. Zachęcająca jest też wydajność oraz cena (ok. 11 zł za 100ml), co czyni go niezłą konkurencją dla olejków obecnie dostępnych w drogeriach.
*Produkt otrzymany w ramach współpracy. Dziękuję Laboratorium Kosmetycznemu Joanna za możliwość jego przetestowania.

Jestem bardzo ciekawa tych olejków, na pewno któryś wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajna sprawa :) Są trzy wersje tych olejków.
UsuńCałkiem fajny skład. Zapach może faktycznie drażnić jeśli stosujemy produkt na noc. Ja polecam dodanie małej ilości do wody w wannie. Działanie podobne, ale może zmniejszyć intensywność zapachu :) Ja z kolei jestem zwolenniczką nakładania oleju na twarz ;)
OdpowiedzUsuńNieraz już wlewałam olejki do kąpieli, ale wolę nakładać :) Teraz już zapach na ciele aż tak mi nie przeszkadza, bo się przyzwyczaiłam. Ale do twarzy niestety jakoś nie mogę używać ;)
UsuńMam go i właśnie obecnie używam i też jestem nim zachwycona. W ogóle kosmetyki Joanny mnie bardzo miło rozczarowały. Kosztują naprawdę niewiele a jakość mają naprawdę fajną. Też nie stosuję go na twarz... moja tłusta cera chyba jest mi za to wdzięczna:)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Joanny też mnie ostatnio zaskakują, a ta seria Oleje Świata jest wyjątkowo udana :) Niby ten olejek nie zapycha i nie szkodzi cerze, ale jakoś nie mogę go używać na twarz.
UsuńZaciekawiłaś mnie tym olejkiem i skład również mi się podoba. Muszę mu się bliżej przyjrzeć ;) Zastanawiam się jak sprawdziłby się na włosach ;)
OdpowiedzUsuńUżyłam też na włosy, ale się nie sprawdził, Niby były dociążone, ale nie były nawilżone (pewnie przez to, że jest suchy).
UsuńA już myślałam, że się na niego skuszę, ale kadzidlany zapach to też nie moje klimaty.. Chociaż Joanna chyba wypuściła kilka wersji tych olejków? Ciekawe jak pachną pozostałe. Ja lubię nakładać oleje na twarz i lubię ten efekt :D Często nakładam na całą twarz na noc olej arganowy, lub masło shea :)
OdpowiedzUsuńTak, są trzy wersje tego olejku, więc może inne pachną inaczej :) Jeśli nakładasz olejki na twarz, to będziesz z tego zadowolona.
UsuńJestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi u mnie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie www.naturalnemetody.blogspot.com
Ja właśnie nie przepadam za stosowaniem olejków do ciała, na twarz tym bardziej. Jedynie na włosach je toleruję:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach tego olejku, mogłabym wąchać i wąchać bez końca:)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś lubi kadzidełka, będzie zachwycony ;)
UsuńUwielbiam olejki, ale wolę bogate mieszanki olejów kosmetycznych, jak np. Dermika Mesotherapist.
OdpowiedzUsuń