sierpnia 07, 2014

Lipcowe zakupy


Jestem zadowolona! W tym miesiącu zakupiłam niewiele, a do tego większość rzeczy miała bardzo atrakcyjne ceny. W lipcu odwiedzałam jedynie Biedronkę i aptekę.


W aptece zaopatrzyłam się w zioła do płukanek. Moje włosy bardzo je lubią, więc staram się je robić jak najczęściej. Później dokupiłam jeszcze glicerynę i witaminę A+E do mojej DIY mgiełki do twarzy (krótki tutorial tutaj).


Moje ukochane suche szampony Batiste za 11 zł. Takiej okazji nie mogłam przepuścić!


Tutaj Biedronka wprowadziła mnie trochę w błąd. Myślałam, że będzie to kilka różnych pilniczków, a okazało się, że są to trzy polerki + pilniczek do skórek (z którym pierwsze zetknięcie było nieudane).


Chusteczki nawilżane zawsze przydają się przy porannym makijażu. Teraz mam zapas na długo.



Na koniec najlepsze łupy miesiąca. Po szamponie Elseve (cena 5 zł) nie spodziewam się zbyt wiele, ale najwyżej przeznaczę go do mycia pędzli. Wychwalany na blogach peeling Soaraya za 3 zł zdobyła dla mnie mama, a ja dokupiłam sobie jeszcze róż Bell w tej samej cenie. Ostatnio bowiem u mnie różów nigdy za dużo, bo niezwykle polubiłam konturowanie twarzy.

Też coś upolowaliście w Biedronce? ;)

21 komentarzy:

  1. pilniczek do skórek? co to w ogóle jest:P?
    szampony batiste też kupiłam i sprawdzam co to za cuda techniki:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najlepsze wyjscie dla osob, które nie chcą korzystać ze sprzetów typu cążki do skorek. Tzn manicure biologiczny. Ja mam i jestem bardzo zadowolona z efektów i z tego jak wyglądają moje dlonie.

      Usuń
    2. ja również pierwszy raz o czymś takim słyszę ;P

      Usuń
    3. Można usuwać skórki za pomocą metody pilniczkowania, ale nie jest to zbyt proste. Mnie się na razie nie udało. Muszę więcej na ten temat poczytać :)

      Usuń
  2. Peeling i róż z Bell to strzał w 10 !

    OdpowiedzUsuń
  3. Peelingu używałam, niestety za bardzo mnie wysuszał ( zależy od cery), ale wielu osobom odpowiadał. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam nadzieję, że mojej problematycznej i przetłuszczającej się skórze pomoże :)

      Usuń
  4. Ten morelowy peeling też kupiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem tego różu, bo ostatnio słyszałam wiele dobrego na jego temat. Daj znać, jak sprawdza się u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie użyłam go raz i nie mam zdania na jego temat :D

      Usuń
  6. mam ten róż i jestem niesamowicie zadowolona z jego jakości i tego jak wygląda na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Również kupiłam peeling Soraya. Jeszcze go nie miałam, więc za 3 zł grzechem było nie wziąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szampony Batiste tez uwielbiam moj ulubiony to Cherry ;) peelingu Soraya niestety nie znam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zapach Cherry nie przypadł do gustu ze względu na wyczuwalną nutkę goryczy ;)

      Usuń
  9. Mam ten peeling z Soraya i jak dla mnie trochę za ostry - chyba odzwyczaiłam się od takich mocnych peelingów. Mam Batiste w wersji oryginalnej i jest fajny, jednak chciałabym spróbować też egzemplarza takiego jak Twój "floral & flirty blush", bo kusi mnie zapach. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Żałuję, ze mnie nie było jak była promocja na Batise w Biedronce na pewno bym jakieś kupiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja kupiłam tylko szampon Batiste - pokochałam go od pierwszego użycia ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. O, mam ten róż i lubię go. Podobnie jak peeling, ale to już wiesz ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.

Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)