W blogowaniu odkryłam swoją pasję, którą chciałbym kontynuować i rozwijać. Pojawiła się u mnie perspektywa zaoszczędzenia pieniędzy i zainwestowania w coś, co posłuży mi długo. Nowy sprzęt pojawił się w moich marzeniach na 2014 rok. Marzenia przy odrobinie wysiłku mogą się jednak spełniać. Raczej nie dam rady zrealizować całej tej listy do końca roku, ale mam dobrze przemyślany plan wydatków na najbliższe miesiące i będę dążyć do celu.
1. Stolik pod laptop
Moja podkładka chłodząca pod laptop wydaje już ostatnie tchnienia, więc czas rozejrzeć się za czymś nowym. Laptopy bardzo łatwo się przegrzewają, więc warto je wspierać z zewnątrz, aby efektywniej i dłużej dobrze funkcjonowały. Mój laptop jest włączony przez wiele godzin w ciągu dnia (pisanie pracy magisterskiej, blogowanie, słuchanie muzyki, śledzenie blogów i vlogów) i dość często zdarza mi się też pracować na łóżku. Trzymanie laptopa na kolanach nie tylko nie sprzyja komputerowi, ale może mieć też negatywny wpływ na nasze zdrowie. Zdecydowałam się więc kupić w końcu coś, co będzie mi pozwalało pracować zarówno na biurku, jak i na łóżku (a mam teraz nowe i ogromniaste ;)). Znalazłam więc stolik z podkładką chłodzącą, miejscem na myszkę i kubek, który można regulować oraz rozebrać na części i postawić na biurku.
2. Tablet (koniecznie w kolorze białym ;))
Tablet to niby gadżet, ale coraz częściej odczuwam brak możliwości szybkiego sprawdzenia informacji (lub bloga :P) w Internecie bez czekania aż włączy się laptop, podłączania go do gniazdka, ciężaru i całej tej procedury. Smartfon mi już często nie wystarcza. W tablecie zależy mi na dużej rozdzielczości oraz możliwości pracy w kilku oknach na raz. Zakup planuję już w najbliższym czasie, aby móc z niego korzystać od początku roku akademickiego.
3. Lustrzanka
Czas sprawić sobie nowy aparat. Mój stary Nikon jest już wysłużonym dziadkiem, którego dostałam w prezencie jeszcze w czasach licealnych. Bardzo zależy mi na tym, abyście mogli oglądać blog w coraz lepszym wydaniu, a aparat jest tego niezbędnym składnikiem. Szablon także został dostosowany do tego, aby można było cieszyć się z dużych i dobrej jakości zdjęć. Model, który sobie wymarzyłam, to Nikon D5300 - ma ponad 24 mln pikseli, możliwość nagrywania filmów w HD (pozdrowienia dla Karoliny, która namawia mnie do założenia kanału na YouTube :*), dużą czułość ISO oraz ruchomy wyświetlacz, co by łatwiej można było sobie selfie zrobić.
4. Statyw do aparatu
Starość - nie radość: rączki się już trzęsą i czasem trudno utrzymać aparat nieporuszony, w szczególności, jeśli zdjęcie wymaga długiego czasu naświetlania. Statyw ułatwi wykonywanie ostrych i nieporuszonych zdjęć.
5. Obiektyw
Jeszcze nie wiem, czy kupię lustrzankę z obiektywem, czy też bez niego, ale na pewno dokupię sobie jasny obiektyw, który będzie idealny do portretów czy zdjęć makro (a więc z przeznaczeniem na blog). Prawdopodobnie będzie to Nikkor 50 mm.
6. Lampa pierścieniowa
Żeby można było doświetlać zdjęcia makro czy portretowe. Pewnie zauważyliście, że wstawiałam propozycje makijaży, ale już od dawna nic się nie pojawiło. Mój aparat nie radzi sobie zbyt dobrze w tej kwestii. Kolory są zbyt wypłowiałe albo zdjęcia wychodzą zbyt ciemne, a rozjaśnianie ich w programie graficznym przekłamuje kolory. Lampa przyda się także przy zdjęciach kosmetyków, bo najczęściej są one robione w pomieszczeniach, gdzie nie zawsze światło jest odpowiednie.
Jak widzicie, jest na co oszczędzać, ale za to.... szykują się zmiany! A zmiany są przecież dobre :)

Widzę, że nasze listy życzeń sprzętowych w dużej mierze się pokrywają. Również szukam takiego stoliczka pod laptop. Zainteresował mnie ten, który pokazujesz: ma wszystkie funkcje jednocześnie: i jako stolik i podkładka chłodząca i jeszcze te miejsca na kubek czy myszkę. Gdzie takie wypatrzyłaś? Rozglądam się także za lampą pierścieniową i statywem. Jedyne co posiadam z Twojej listy to lustrzanka i tablet. Oo kanał na yt, ciekawy pomysł! :)
OdpowiedzUsuńTaki stolik można znaleźć na allegro i to za ok. 40 zł, więc nie jest to duży wydatek. Jeśli się nie mylę, nazywa się to e-table i jest to naprawdę funkcjonalny stolik. Zazdroszczę Ci już aparatu i tabletu. Ja muszę jeszcze trochę poczekać, ale najważniejsze, że plan już jest! :)
UsuńKanał na YT pewnie jest ciekawym pomysłem, ale chyba raczej go nie zrealizuję ;)
Dzięki za info o tym stoliczku. Rozejrzę się za nim na allegro ;).
UsuńLampa pierścieniowa również wisi na mojej liście życzeń!
OdpowiedzUsuńNa pewno się przyda ;)
UsuńTrzymam kciuki za zrealizowanie całej wishlisty! :) Lampa pierścieniowa na pewno Ci się przyda już za niedługo, bo mamy coraz mniej słońca i będą gorsze warunki pogodowe do robienia zdjęć. Statyw też się może przydać, chociaż ja jeszcze nie korzystałam z niego robiąc zdjęcia na bloga, no oprócz naszego spotkania :P No a lustrzanka, wiadomo - dobry sprzęt, dobre zdjęcia.. i może kiedyś filmy! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! :* No właśnie, idzie zima, dni będą coraz krótsze. Ja nieraz mam problem z utrzymaniem aparatu, więc pewnie będę korzystać ze statywu. A tej Twojej lustrzany to Ci zazdroszczę :)
Usuńcztery ostatnie punkty z listy mogłabym dopisać do swojej;)
OdpowiedzUsuńCzyżby u Ciebie też szykowały się zmiany? ;)
UsuńJa kupiłam stoliczek w biedronce. Całkiem ładny, niebieski, składany, z odchylaną częścią na laptop za 40 zł. Ładny i funkcjoanlny, ale zdecydowanie wole podkładkę z empiku na kolana. :) Lepiej się sprawdza, jest leciutka i kolorowa. Stoli mimo wszystko będzie się chwiał na łóżku :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten stolik, ale odpadł przez to, że nie miał chłodzenia i nie sprawdziłby się na biurku :)
UsuńNa szczęście oszczędzanie na te wszystkie rzeczy mam już za sobą ;) Trzymak kciuki za Ciebie. Lepiej odłożyć pieniądze, niż kupić np kolejny lakier :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! :) W planach mam tylko przemyślane zakupy i realizacje wishlist, dzięki temu zmniejszę wydatki. We wrześniu kupiłam na razie tylko dezodorant, więc jest dobrze :)
Usuńz tej listy to tablet już mam, ale jest mi zupełnie nie potrzebny, smartfon zastępuje mi wszystko :)
OdpowiedzUsuńaa co do nikona to polecam model d90, z dawien dawna słyszałam o nim, że jest najlepszy, już kilka lat osoby mi go chwalą. ja osobiście dostanę go dopiero na święta jak rodzina wróci z zagranicy,bo nigdzie stacjonarnie już tego modelu znaleźć nie mogę, a te coraz nowsze nikony jak przeglądałam ofertę, to niestety nie dorównują tamtemu :) a nowy dessing bloga bardzo mi się podoba :) pozdrawiam + dodaję do obserwowanych :)
Ja raczej już się nastawiłam na tego Nikona, bo ma to, co mnie interesuje :) Dziękuję za obserwację :)
UsuńTrzymam kciuki za spełnienie listy jak najszybsze. :) Ja już mam to za sobą, (poza stoliczkiem) ale pamiętam ten czas, gdy czekałam na zakup aparatu. :) Choć jak człowiek wkręci się w ten cały sprzęt to apetyt rośnie. Mi się marzy nowy obiektyw (50 nie nadaje się do makro, nie zrobisz nim nawet zdjęcia z ręki, chyba, że masz dłuuugą bo jest bardzo wąskim obiektywem dlatego statyw Ci się przyda jeśli go kupisz), a najchętniej nowy aparat :D, kompa też bym zmieniła plus oświetlenia więcej dokupiła. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz! Muszę się przyznać, że obiektywy to dla mnie czarna magia. W wolnych chwilach staram się coś doczytywać o fotografii, ale mam teraz masę problemów na głowie. Na pewno zanim kupię, wszystko doczytam, żeby nie popełnić błędu :)
UsuńFajne rzeczy sobie wymarzyłaś :) Ja też bym nie pogardziła takimi :D
OdpowiedzUsuńAle to marzenia ;) Do realizacji jeszcze daleko :P
UsuńMadziu co do lakierów Essie i Bordeaux to jest właśnie promocja na nie ;).
OdpowiedzUsuńMnie też by się przydał nowy aparat, bo mój Nikon coś szwankuje :)
OdpowiedzUsuńAparat, statyw i lampa są też na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńten aparat który chcesz jest teraz w promocjach w sklepach. byłam sobie zamawiać nowy sprzęt i właśnie na niego spojrzałam :)
OdpowiedzUsuńAparat planuję kupić dopiero w styczniu ;) Muszę zebrać finanse, bo jest to duży wydatek.
Usuńja na szczęście mam to już za sobą :) aha, rozumiem. myślałam, że szukasz ogólnie w promocji i pomyślałam, że Cię poinformuję :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko dziękuję za informację :)
Usuń