Zapraszam Was na to, co lubicie najbardziej, czyli zakupy! :)
Dzisiaj możecie wybrać sobie też wersję, która odpowiada Wam najbardziej. Albo przejrzeć szybko zdjęcia, albo obejrzeć film, w którym opowiadam także o swoich przygodach i pierwszych wrażeniach. W filmie możecie także zobaczyć kosmetyki z bliska.
Miesiąc zaczął się od zakupów w sklepie Beauty Face. Bardzo lubię wszelkie płatki pod oczy, więc zdecydowałam się na dwa zestawy. Dorzuciłam też serum pod oczy z pipetą.
Po nieudanych próbach ze sztucznymi rzęsami chciałam ponownie zaryzykować i kupiłam cały zestaw z Ardell - kępki o różnych długościach, sztuczne rzęsy Demi Wispies, klej Lash Grip oraz zmywacz kleju do rzęs.
Pojawiła się też u mnie farbka do brwi z MakeUp Revolution w odcieniu light/medium oraz liner w pisaku L'Oreal Super Liner.
A na koniec coś do włosów, czyli maska Kallos z nowej serii Keratin i szampon pszeniczno-owsiany z Sylveco, bo mam ochotę na więcej produktów tej marki.

co myślisz o kleju i zmywaczu kleju do rzęs? ;)
OdpowiedzUsuńKleju na razie używałam tylko przy kępkach i wszystko się ładnie trzymało. A zmywacz rozpuszcza klej natychmiastowo :) Polecam obejrzeć film, tam wszystko dokładnie pokazuję i omawiam :)
UsuńMiałam te kępki z Ardell i bardzo dobrze służyły :) Wolę kępki od całych sztucznych rzęs
OdpowiedzUsuńNa razie używałam tylko kępek i jestem zadowolona :)
UsuńJa całe rzęsy wolę zakładać, wygodniej mi, ale nosić też wolę kępki, bo ich nie czuć, a gdy mamy rzęsy to jednak je czujemy. :)
UsuńJeszcze nigdy nie nosiłam sztucznych rzęs, ale domyślam się, że są odczuwalne, bo nawet kępki troszeczkę czuć przy noszeniu ;)
UsuńTeż mam te Ardelki i bardzo lubię choć moim faworytem są ostatnio Ardell Natural Sweeties. :)
OdpowiedzUsuńkępki chętnie bym kupiła :)
OdpowiedzUsuńsuper nowości :*
Polecam kupić na cocolita.pl. Całkiem przyzwoite ceny :)
Usuńmaski kallos fajnie sprawdzają się na moich włosach, choć tej keratin jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńMiałam tę mleczną i była taka sobie ;)
UsuńBardzo fajny filmik:) pozdrawiam, też miałam takie doświadczenia z rzęsami, przez zły klej:)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie był zły klej! ;) Cieszę się, że film Ci się podobał! :)
Usuńdzięki:) to ja:)
UsuńDobrze wiedzieć, że tego kleju do rzęs nie warto kupować, dzięki :)
OdpowiedzUsuńHm... Ale ja nigdzie nie powiedziałam, że ten klej jest zły. Wręcz przeciwnie! Chodzi o to, że kleje zwykle dołączone do sztucznych rzęs są beznadziejne. Dlatego ja kupiłam ten z Ardell i kępki na nim trzymają się bez zarzutu :)
UsuńEyeliner mnie zaciekawił :-) A maska kallos się u mnie nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńMaska na razie leży w zapasie. Ciekawe, czy u mnie się sprawdzi.
UsuńJa mam mega suche włosy, bo wielokrotnie rozjaśniane, u mnie po niej włosy strączkowały, obciążała je i przekeratynowała mi je. ale ja już tak mam, że moje włosy olejku arganowego i keratyny nie znoszą :-)
UsuńWierzę :) Nawet mówię o tym w filmie. Mnie też kreatyna strąkuje włosy, ale dam tej masce szansę. Jak będzie do kitu - oddam mamie ;)
Usuńoglądałam, wiem, że właśnie to powiedziałaś :-)
Usuńja teraz czaję się na jakąś maskę, ale mam 2 typy i się zastanawiam. sylveco kontra organique :-)
O, to trudny wybór! Ja bym spróbowała najchętniej obu :D
UsuńJa oczywiście też, ale któraś musi być pierwsza i właśnie dylemat, która :-)
UsuńChwalą tę anti-age z Organique, ale jest dość droga. Znowu z Sylveco to całkowita nowość. Można poczekać na recenzje ;)
UsuńSylveco czytalam juz 2 recenzje, obie pozytywne. Jeśli organique miałaby w czymś pomoc, to byłabym skłonna zapłacić tyle, bo w sumie maska to kosmetyk wydajny :-)
UsuńTo mogę jedynie doradzić poczytanie składów i sprawdzenie, co może lepiej włosy wspomóc. A może w którejś jest owa nieszczęsna keratyna? ;)
UsuńNie znam się niestety na składach :-(
UsuńSpojrzałam na szybko ;) Organique ma w składzie olej arganowy, którego Twoje włosy nie lubią. Sylveco ma natomiast olej kokosowy, który nie wszystkim służy, bo może puszyć włosy. Obie maski mają za to olej z pestek winogron.
UsuńCóż - obie są naprawdę ciekawe. Ja pewnie najpierw spróbowałabym Sylveco - ze względu na cenę i olej kokosowy, który naprawdę lubię.
Pewnie zrobię tak samo :-) Bo mój biovax juz dobija dna :-)
UsuńCzegokolwiek nie wybierzesz - życzę, żeby się sprawdziło ;)
UsuńNie V dziękuję, ale na pewno dam znać. Zapomniałam zapytać o ten eyeliner, gdzie i za ile go kupiłaś?:-)
UsuńWszystkie zakupy (oprócz tych z BeautyFace) są z cocolita.pl. Pamiętam, że na ten eyeliner była wtedy jakaś promocja. Ale jeszcze nie wiem, czy go polecam, bo przy intensywniejszym dniu nieładnie mi się odbił i rozpuścił na końcu kreski. Muszę zobaczyć, czy sytuacja się powtórzy.
UsuńO, chyba promocja trwa nadal :) Kosztuje 17 zł :)
UsuńA gdzie?:-)
UsuńCocolita.pl, jak pisałam wyżej :)
Usuńja dziś za 18 zł z groszami kupiłam w rossku :)
UsuńTeż ten L'Oreal czy zdecydowałaś się na coś innego?
UsuńTen. Bo maybelline w sloiczku z pędzelkiem się u mnie nie sprawdził a szukałam czegoś bardziej precyzyjnego i jak zobaczyłam efekt na blogu agu blog to zaraz po niego polecialam z samego rana :)
UsuńJa też nie jestem wielką fanką tego z Maybelline. Według mnie nie jest aż taki czarny jak inne. Zdarzyło się też, że kilka razy zrobił mi kuku i się odbił. Ale konsystencję ma bardzo przyjemną i dobrze się z nim pracuje, więc co kto lubi ;)
UsuńBardzo polubiłam tą maskę Kallos, chociaż bardziej bananową :D
OdpowiedzUsuńczy te płatki pod oczy są dobre?
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
Jeszcze nie mogę wyrazić pełnej opinii, bo używałam ich jeden raz, ale te w złotym kolorze zapowiadają się obiecująco.
UsuńPóki co staram sie nie kupować szamponów ale chodzą za mną te z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńChciałabym recenzje zestawu do rzęs(kępki itp) i pisaka z Loearl :P
OdpowiedzUsuńPostaram się! :)
UsuńŚwietne nowości :) Uwielbiam te maskę Kallos :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś wreszcie nauczę się przyklejać kępki. Może rzeczywiście to wina kleju...
OdpowiedzUsuń