maja 04, 2015

Zachwyt pod prysznicem! | Lirene, Shower Olive, Żel + oliwka z ryżu pod prysznic


Już spory czas temu pisałam Wam o moim ulubionym żelu pod prysznic, czyli żelu z Yves Rocher - Orzechy makadamia. Dzisiaj oficjalnie dołącza do niego kolejny produkt, który kilka miesięcy leżał sobie w moich zapasach. 


A mowa o połączeniu żelu i oliwki w jednym produkcie. Gęsta konsystencja wyróżnia propozycję Lirene spośród innych kosmetyków pod prysznic. Jest to coś na kształt lejącej się galaretki lub oliwki w żelu

Jednak nie jest to jedyna rzecz, która urzekła mnie w tym produkcie. Zrobiły to przede wszystkim właściwości nawilżające. Może kosmetyk nie zastąpi nam balsamu, ale to właśnie on przyczynił się do tego, że moja skóra zregenerowała się w końcu po zimie. A już połączenie tejże oliwki z olejkiem do ciała jest kombinacją nie do zastąpienia.


Cudownemu działaniu towarzyszy równie przyjemny zapach. Delikatny i na skórze ledwo wyczuwalny, ale przez jakiś czas utrzymujący się po wzięciu prysznica.

Odnoszę wrażenie, że nie jest to produkt szczególnie wydajny, ale być może to ja wylewam go z taką lubością, dlatego po kilku myciach wykorzystałam już pół butelki. Gęsta konsystencja może powodować problemy z wydobyciem żelu pod koniec opakowania.


Ja jestem oczarowana i zakochana. Po wykończeniu podprysznicowych zapasów biegnę po drogerii po wszystkie rodzaje tego cudeńka. Może nie jest to zabawa najtańsza, bo za 250 ml zapłacimy ok. 8 zł, ale ja nie mogę się powstrzymać!

14 komentarzy:

  1. O, nie widziałam jeszcze, ale, znając mnie, niedługo pewnie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. tego żelu pod prysznic nie miałam jeszcze przyjemności poznać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uwielbiam ten żel z Yves Rocher, a Lirene jeszcze nie miałam okazji przetestować :) Na pewno dodam go do mojej listy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten z Yves Rocher jest ge-nial-ny!
      Ale Lirene powaliło mnie tą żelowo-galaretowatą konsystencją ;)

      Usuń
  4. Bardzo lubię takie żelowe oliwki nie wiedziałam że lirene takie ma☺ będę musiała spróbować☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Znając mnie pewnie teraz polecę do sklepu szukać żelu z Lirene :) Mi wystarczy minimalnie nawilżenie więc podejrzewam, że nawet nie musiałabym używać żadnego mazidełka po nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę musiała wybrać się do sklepu! Od dłuższego czasu szukam nawilżającego produktu pod prysznic i nigdzie nie umiem znaleźć nic dobrego.
    Zapraszam do siebie na bloga i do nowej grupy na fb :)
    http://1000in1blogger.blogspot.com/
    https://www.facebook.com/groups/373629969493480/?fref=ts

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe, czy zapach by mi się spodobał, bo akurat to jest najważniejsze kryterium w moim przypadku wybierania żelu pod prysznic ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem fanką żeli Lirene, ale tego jeszcze nie poznałam, niestety

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.

Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)