Zapraszam Was na majowe zakupy! Jupi yeah! ;)
Zachęcam do obejrzenia wideo, w którym możecie zobaczyć kosmetyki z bliska i poznać moje pierwsze wrażenia.
Zaczynamy! Na pierwszy ogień pasta oczyszczająca z Ziaji, którą kupiłam na promocji -40% na pielęgnację twarzy oraz dwa żele z oliwką z Lirene, tym razem wersja mango oraz bawełna. Ciekawe, czy będą tak świetne jak wersja z ryżem, która podbiła moje serducho.
Następnie zamówienie z drogerii internetowej cocolita.pl. Tutaj do koszyka wrzuciłam dwa produkty do włosów Kallos - pierwszy z nich to spray, który ma zwiększać objętość; a drugi to upiększający eliksir, który można nakładać zarówno na suche, jak i na mokre włosy.
Zrobiłam oczywiście zapas ulubionego podkładu Revlon ColorStay i dorzuciłam też coś innego. Jest to podkład Pierre Rene Skin Balance Cover, którego byłam bardzo ciekawa. Nie mogłam jednak stacjonarnie dorwać najjaśniejszego odcienia, dlatego zdecydowałam się na zakupy online.
Przy ostatnim zamówieniu chciałam kupić pomadkę z peelingiem Sylveco, ale była wyprzedana. Udało mi się jednak ją w końcu dorwać tym razem.
W poszukiwaniu bazy idealnej dotarłam w rejony niskopółkowe i kupiłam bazę z MIYO Eye Do!, która kosztowała mnie niecałe 10 zł, a zbiera w Internecie wiele dobrych opinii.
Na promocji w Rossmannie kupiłam tylko korektor L'Oreal True Match oraz eyeliner w kobaltowym kolorze z Wibo.
Będąc kiedyś w Hebe, zauważyłam promocję na płyn dwufazowy z Bielendy. Jak wiecie, uwielbiam wersję Awokado, ale z tą bawełnianą chyba się jednak nie polubimy.
Na koniec prezenty, które otrzymałam od Helfy.pl podczas otwarcia ich sklepu we Wrocławiu. Puder lodhar, który może służyć jako peeling lub maseczka oraz dwie maski - jedna ze skórki pomarańczy, a druga z papają, błotem i truskawką - już bez konieczności jej rozrabiania.

Baza z Miyo, jest bardzo fajna, ale ciężko się ją aplikuje
OdpowiedzUsuńOoo zaszalałaś :). Bardzo zaciekawiły mnie kosmetyki od Helfy.
OdpowiedzUsuń:*
Sporo fajnych rzeczy. Kallosy mnie zaciekawily.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ide dziś do Hebe po Revlon Colorstay bo jest na dużej promocji :D
OdpowiedzUsuńCuda od Helfy <3
OdpowiedzUsuńSwietne zakupy :) Interesuje mnie ten spray kallos :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rzeczy nabyłaś :)
OdpowiedzUsuńPomadka Sylveco jest moją ulubioną. Pastę Ziaja też kupiłam i się polubiłyśmy jak na razie :)
OdpowiedzUsuńO, żele z Lirene! Bardzo je lubię, ale wersji z oliwką jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńProdukt marki Ziaja - oczyszczanie działa rewelacyjnie na moją cerę, także polecam :)
OdpowiedzUsuńEch, a ja już tyle czasu poluję na tę pomadkę z peelingiem :( Ciekawi mnie ten spray zwiększający objętość.
OdpowiedzUsuńTeż na nią polowałam, bo była wyprzedana ;)
UsuńŚwietne nowości, kuszą mnie te żel z oliwką z Lirene ;)
OdpowiedzUsuńPolecam. Uwielbiaaam :)
UsuńPrzy promocji w Rossmannie też kupiłam ten korektor i eyeliner, a podkład pierre rene miałam najjaśniejszy i strasznie się u mnie spisywał ;/
OdpowiedzUsuńZakupy rewelacyjne jednak nie jakieś mocno przesadzone. Jestem bardzo zainteresowana jak się sprawdza żele z Lirene ;)
OdpowiedzUsuńProdukty z Kallos do włosów bardzo mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńPodkład pierre rene i liner z wibo również mam :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne te prezenty od Hebe! Niech Ci dobrze służą! ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki! ;)
UsuńJak tylko będę miała mniej podkładów to skuszę się na ten z Pierre Rene. Już od dawna chcę go wypróbować. Oo i pomadka z Sylveco - miałam ją kupić gdy był dzień darmowej dostawy i następnego dnia sobie o tym przypomniałam ;).
OdpowiedzUsuń