lipca 01, 2015

Wishlist na lato


Dawno nie było u mnie chciejlisty, więc czas to nadrobić! Tym razem prezentuję Wam krótkie zestawienie produktów, które postanowiłam kupić do końca wakacji. Myślę, że kosmetyki i gadżety są na tyle ciekawe, że Was zainteresują.

1. MakeUp Revolution, The One Foundation, Shade 1

Czyli podkład o całkowicie białym odcieniu, o którym jakiś czas temu na swoim blogu pisała Agata i całkowicie mnie przekonała. Dla mnie jako bladziocha dobranie podkładu drogeryjnego jest niemożliwe, a dzięki temu produktowi będę mogła rozjaśniać odcienie fluidów. Kosmetyk jest bardzo rzadki i nie można go dodawać zbyt dużo, aby nie zmienić właściwości podkładu podstawowego, ale na pewno dam radę go ujarzmić!

2. Bourjois, Rouge Edition Aqua Laque, Fuschia Perche 07

Przyznaję się - musiałam skopiować tę nazwę, bo nie jestem w stanie jej powtórzyć :D 
Nowość marki Bourjois, jeszcze ciepluteńka! Błyszczykowe pomadki w płynie. Niesamowicie podoba mi się lustrzany efekt, jaki dają na ustach, a Fuschia Perche jest moim faworytem wśród kolorów. Wydaje mi się, że to będzie hit tego lata, choć na bank pomadka ta nie będzie miała trwałości Rouge Edition Velvet. Ale mimo to uruchomiło się we mnie niesamowite chciejstwo, choć produktów do ust u mnie dostatek...

3. Chińskie bańki

...które zaczęły robić furorę na YouTube już wiosną. Masaż chińskimi bańkami daje ponoć niesamowite efekty ujędrniające. Bańki kosztują parę groszy, bo coś ok. 20 zł i w zestawie mamy cztery wielkości. Podobno początkowe użycia mogą się wiązać z bólem i siniakami, ale mnie to niestraszne, bo ja lubię eksperymentować! 

4. Woda różana

W moich zbiorach zawsze znajduje się jakiś hydrolat, który używam do rozrabiania maseczek. Wiele osób chwali wodę różaną. Mam jednak dylemat - kupić tę z firmy Dabur czy lepiej hydrolat w sklepie z półproduktami? Doradźcie!

5. Olejki eteryczne

Na razie w moim zbiorze mam jedynie dwa olejki eteryczne - z drzewa herbacianego oraz lawendowy. Często nie doceniamy ich dobrodziejstw, a mają szerokie zastosowanie. Ja mam zamiar znacznie powiększyć swoje zapasy. Olejków będę używać do maseczek, kąpieli, płukanek i aromaterapii. Używam też ich w odświeżaczu do butów mojej domowej produkcji - przepis znajdziecie tutaj.

To moje plany zakupowe na najbliższe miesiące. A w co Wy planujecie się zaopatrzyć latem?



31 komentarzy:

  1. mnie jakoś nic z tej listy aż tak nie kusi :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może i lepiej! Nie będę mieć wyrzutów sumienia, że namówiłam na wydawanie kasy :D

      Usuń
  2. Ja mam wodę różaną z KTC i jest okej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bym chciała wypróbować tę nową serię pomadek, której podobnie jak Ty nie potrafię powtórzyć :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomadki Bourjois i ja bym z chęcią przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. podkład o całkowicie białym odcieniu też wrzucam na swoją wishlistę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo skromna ta wishlista :) życzę Ci powodzenia w realizacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się ograniczać :D Właśnie dzięki temu, że za dużo tego nie ma, uda mi się na pewno szybko ją zrealizować :)

      Usuń
    2. Ja na swojej mam kilka rzeczy, ale droższych typu MAC, Foreo Luna, ABH,
      ale myślę, że też mi się uda w tym roku jeszcze :)

      Usuń
    3. Ja jeszcze na swojej bardzo starej wishliście mam właśnie produkty MAC i zestaw pędzli Zoeva i na pewno się u mnie kiedyś znajdą. Postaram się do końca roku! Foreo Luna to moje marzenie, ale jest poza moim zasięgiem finansowym niestety.

      Usuń
    4. Ja odkładam na Foreo Lune Mini od początku roku i myślę, że jakoś na koniec roku powinno być między św. Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem -20% więc wtedy za te 4 stówki się zdecyduję ;) A z MAC to mam na liście puder, róż, bronzer, korektor, rozświetlacz, jako konieczność i tak dodatkowo pomadkę i fixer, ale te 2 rzeczy na razie muszę poczekać. A reszta to konieczność, bo moja kolorówka dobija do dna :)

      Usuń
  7. Mam te bańki chińskie, są świetne! Miałam jakieś pojedyncze siniaki ale bardzo szybko zniknęły :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam mnustwo rzeczy na liście których nie moge coś kupić :(

    http://kamila-mazur.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Olejki eteryczne bardzo lubię, ale używam ich głównie do aromaterapii. Zainteresowałaś mnie domowym odświeżaczem do butów, to może być coś przydatnego. Mam nadzieję, że niepracochłonnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. na mojej wishliście też jest bourjois, ale ta wersja matowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersję matową mam i polecam! Nawet znajdzie się w ulubieńcach czerwca :)

      Usuń
  11. Mam biały podkład z MUR i choć teraz nie muszę rozjaśniać podkładów to przydaje się gdy maluję kogoś. A dla mnie w zimę na pewno też się przyda. :
    Też o nim pisałam posta, jeśli jesteś ciekawa to przeczytaj. :)
    http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/2015/05/zoty-srodek-na-ciemne-podkady-czyli.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam bańki chińskie od 2 tygodni i po pięciokrotnym użyciu widać efekty! Codziennie dziękuję mojej przyjaciółce za polecenie mi tego patentu:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Banki chińskie mam i bardzo polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ponoć te nowe pomadki z Bourjois są przereklamowane :/ efekt nie utrzymuje się zbyt długo, a jedna sztuka to koszt 50 zł... :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Online kosztują chyba 40 zł. Przetestujemy - zobaczymy :)

      Usuń
  15. Hmm...kolejna osoba, która pisze coś o wodzie różanej. Coraz bardziej mnie kusi :)

    http://kosmetyczka-usmiechu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszelkie wody z ziół lub kwiatów są fajne do rozrabiania własnych maseczek :)

      Usuń
  16. Mam nadzieję, że uda Ci się w pełni zrealizować tę listę! Ja mam bańki chińskie, w zeszłym roku się nimi "katowałam" i mogę śmiało polecić. Bardzo zaciekawił mnie ten biały podkład, także czekam na recenzję, jak już wpadnie w Twoje posiadanie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lista jest bardzo osiągalna, więc na bank zrealizuję. A podkład już do mnie leci :D

      Usuń
  17. Ja też chętnie widziałabym z swoich zbiorach ten biały odcień do mieszania z podkładami. Wtedy to bym rzeczywiście nie miała problemów z odcinającą się szyją! :P Czytałam już o tych nowych pomadkach z Bourjois, ale podobno nie są najwyższych lotów i szybko się ścierają.. Polecam bardziej hydrolat różany, niż wodę różaną, bo można się przejechać..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Burjois zaryzykuję. Będzie u mnie za kilka dni! I też mi się coś wydaje, że hydrolat będzie jednak lepszy...

      Usuń
  18. Numer 1 i 3 też są na mojej liście :).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.

Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)