Dzięki niskiej cenie (ok. 7 zł) i świetnej dostępności antyperspiraty Ziai cieszą się sporą popularnością i mają wielu zwolenników. Pomimo pochlebnych opinii i kilku fajnych cech nie polubiłam się z antyperspirantem w kremie. A może powinnam powiedzieć, że to on nie polubił się ze mną?
Dezodorant faktycznie ma formę płynnego kremu, dzięki czemu ma się wrażenie, że pielęgnuje on skórę, bo jest miękka i gładka w dotyku. Rolka nie zacina się, co zdarzało mi się przy innych dezodorantach typu roll-on.
Na ogromny plus zasługuje to, że produkt nie zostawia śladów na ubraniach. Niejednokrotnie zakładałam bluzkę zaraz po użyciu dezodorantu i nie zauważyłam żadnych plam.
Zapach można przypasować do kategorii mydlanych i dających uczucie świeżości, ale dla mnie... pozornie. Pomimo że zapach utrzymuje się cały dzień i przenika też mocno w ubrania, niestety zupełnie się ze mną nie zgrywa. Mam wrażenie, że po kilku godzinach zapach zmienia się w bardzo dziwny i czuję się mocno nieświeżo. Nie wiem, czy dzieje się to pod wpływem ciepła ciała czy też po zmieszaniu dezodorantu z potem...
Nie zauważyłam zmniejszenia potliwości przy regularnym używaniu antyperspirantu, ale na kryzysowe sytuacje na szczęście mam inne preparaty. Kosmetyk jest na pewno bardzo wydajny i wystarcza na długo.
Niestety ten dziwny efekt nieświeżości, jaki u mnie występuje, dyskwalifikuje ten produkt w moich oczach. Jestem ciekawa, czy używaliście tego dezodorantu i macie podobne odczucia, czy to sprawa typowo indywidualna.

Dyskwalifikuje znaczy? ;)
OdpowiedzUsuńJakoś jestem sceptycznie nastawiona do kosmetyków Ziaji. Nie wiem dlaczego?
Dzięki za zwrócenie uwagi na błąd. Juz poprawiam :)
UsuńJa mam różne doświadczenia z Ziają - i negatywne, i bardzo pozytywne ;)
Nie miałam go, ale kiedyś mnie kusił :)
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś Ziaja Bloker. Przez pewien czas używałam a potem o nim zapomniałam i kiedy chciałam do niego wrócić bardzo podrażnił mi skórę - czułam niemiłosierne pieczenie i musiałam szybko biec żeby się umyć. Nie wiem dlaczego tak się stało ale od tego momentu nie ufam antyperspirantom z Ziaji.
OdpowiedzUsuńMoja mama ma Ziaję Bloker i również jest niezadowolona :/
UsuńMiałam dokładnie to samo z blokerem Ziaji.. Podrażnił mnie i piekł, ale moja mama też go miała i nie narzekała.. Po tej przygodzie nie kupię kolejnego antyperspirantu tej firmy, uwielbiam "zieloną" kulkę Vichy, która jest niezastąpiona i daje mi ogromne uczucie komfortu i świeżości :)
UsuńDużo słyszałam o tej kulce Vichy. Chyba w końcu wypróbuję! :)
UsuńJa nie lubię kulek, z ziaji używałam jedynie blokera. :)
OdpowiedzUsuńJa przez długi czas używałam sprayów, ale kulki i sztyfty lepiej się u mnie sprawdzają, czuję się dłużej świeżo :)
UsuńNie mialam tego antyperspirantu i dzięki Tobie się na niego nie skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, mi zawsze czegoś w kosmetykach Ziaji brakuje. Są tanie, to wielki plus, ale... Balsamy źle się rozprowadzają, a tu, sama widzisz, właściwie nie spełnia swojej głównej roli. Do tej pory starczyła mi Rexona w kulce, ale ona też ostatnio chyba trochę się zepsuła. Cóż, trzeba szukać dalej :)
OdpowiedzUsuńOstatnio używałam Lady Speed Stick w żelu. Zapowiada się na razie całkiem obiecująco :)
UsuńUżywam Ziaja Bloker i całkiem nieźle się spisuje. PS. Piękne paznokcie! :D
OdpowiedzUsuńW komentarzach widać, że zdania na temat tych antyperspirantów są podzielone.
UsuńDzięki za komplement! :)
Ja mam z Ziai bloker, ale czasami trochę szczypie. Ich antyperspiranty raczej nie są zbyt udane...
OdpowiedzUsuńKilka osób pisało tutaj o podobnych wrażeniach ;)
UsuńUżywałam innego antyperspirantu Ziai i też nie byłam z niego zadowolona. Niestety, zapewnia krótkotrwałe uczucie świeżości, później zaczynam czuć się brudna. Myślałam, że to kwestia braku soli aluminium w składzie, ale widzę, że inne wersje są równie słabe.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam to samo odczucie... Czyli mi się nie wydaje! ;)
UsuńCenię sobie wydajne kosmetyki...
OdpowiedzUsuńnie przepadam za ziają ale ten antyperspirant bardzo lubiłam za zapach i działanie. ostatecznie pozostałam przy sztyftach i atomizerach bo wkurza mnie długie wchłanianie. nie lubie ubierać bluzki gdy mam mokre pachy od dezodorantu.
OdpowiedzUsuńUżywam antyperspirantu Ziaji z serii Liście zielonej oliwki i jestem bardzo zadowolona. Dedykowane działanie jest skuteczne, a dodatkowo pomógł mi na plamki, które zaczęły się pojawiać na skórze pod pachami... :)
OdpowiedzUsuńO! Nie wiedziałam, że w tej serii jest antyperspirant :)
Usuń