Odkąd tylko pamiętam, moje paznokcie miały kwadratowy kształt. Kiedyś był taki bardzo modny - gdy byłam nastolatką, koleżanki pytały, czy specjalnie je opiłowuję, czy też naturalnie rosną w taki sposób. Musiało minąć sporo lat, bym zrozumiała, że kwadraty nie są dla mnie. Zdecydowałam się więc na zaokrąglenie paznokci i stopniowe doprowadzenie ich do migdałowego kształtu, który ma ogromną ilość zalet. Co mnie do tego przekonało?
1. Migdały rzadziej się łamią i zadzierają
Kwadraty notorycznie mi się łamały i zadzierały. Dzięki okrągłemu kształtowi nie mamy kantów, o które łatwo zahaczyć i uszkodzić paznokieć.
2. Łatwiej zapuścić dłuższe paznokcie, które są praktyczne na co dzień
Chyba nigdy nie miałam tak długich paznokci jak w tej chwili. Nie wyobrażam sobie jednak posiadać kwadratów tej długości. Pomijając, że na pewno nie urosłyby aż tak bardzo, bo wcześniej by się złamały, funkcjonowanie z tak długimi i kanciastymi paznokciami jest mocno utrudnione, bo pod płytkę łatwo dostają się wszelkie brudy.
3. Lakiery do paznokci dłużej się utrzymują
Brak ostrych kantów i dużej powierzchni końcówek powoduje, że lakier nie jest tak narażony na ścieranie oraz odpryski.
4. Migdały wyszczuplają palce
Podstawowym powodem, dla którego nie powinnam opiłowywać paznokci na kwadrat, jest to, że z natury mam grube palce. Dzięki migdałom te wydają się dłuższe, a przez to szczuplejsze.
5. Paznokcie wyglądają kobieco i elegancko
Oczywiście jest to sprawa indywidualna, ale migdały są dla mnie superkobiece! Każdy lakier prezentuje się na nich dobrze. Przy ciemnym kolorze i długich kwadratach łatwo o przerysowany efekt.
Od bardzo dawna nie byłam tak zadowolona z wyglądu moich paznokci. Muszę jeszcze trochę nad nimi popracować, opiłowując brzegi, ale mój wymarzony cel jest blisko! :)
Jestem ciekawa, jakie kształty paznokci nosicie i jakie podobają Wam się najbardziej. Napiszcie w komentarzach!

Podobają mi się migdałki... ale tylko u kogoś. U siebie nie widzę tego kształtu. Lubie pazurki delikatnie opiłowane po bokach. Ale masz rację, na migdałkach każdy lakier prezentuje się dobrze i są bardzo kobiece.
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie migdałkowe i bardzo lubie ten kształt,ale mam też problem z łamliwością mimo,że stosuje mój ulubiony produkt odżywkę z eveline 8 w 1 , to chyba przyczyna łamliwości tkwi gdzieś indziej :-) Buzka
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/
Nie każdemu służy formalhedyd w odżywkach - jeśli widzisz negatywne skutki, to powinnaś omijać ten składnik :)
UsuńPodobają mi się migdałki i od kilku miesięcy ten kształt paznokci u mnie króluje. Nie wyobrażam sobie powrotu do kwadratów ;)
OdpowiedzUsuńJa już teraz też nie ;)
UsuńJa chyba nigdy nie przekonam się do migdałków :P
OdpowiedzUsuńJa chyba też nie ;)
Usuńuwielbiam migdałki :)
OdpowiedzUsuńI są też bardziej kobiece :-)
OdpowiedzUsuńMasz piękne paznokcie. Niestety ja mam kształt kwadratu i często zahaczam nimi np. o sweter.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, życzę miłego dnia i
zapraszam do mnie, Alicja z
http://okiem-barwnej-poetki.blogspot.com/
Kwadraty są niepraktyczne, dlatego właśni zdecydowałam się na zmianę :)
UsuńJa uwielbiam migdalki i jak dziewczyny przychodzą to tez im polecam migdałki :-D
OdpowiedzUsuńUwielbiam migdałki i też się przestawiłam z kwadratów na taki kształt jakieś 2 lata temu i polecam. Ale tez niestety nie każdemu pasują.
OdpowiedzUsuńOd pierwszej klasy liceum zawsze piłowałam pazurki na kwadrat, dopiero na trzecim roku studiów uznałam, że czas na zmiany. Masz rację, migdałki wyglądają bardziej kobieco, do tego są łatwiejsze w utrzymaniu- nie zawadzają się o wszystko i wszystkich no i nie robię ludziom krzywdy- migdałki nie drapią tak mocno hihi :)
OdpowiedzUsuńPiękne te migdały :)
OdpowiedzUsuńJa u siebie nie umiem zrobić migdałków, zawsze wychodzą trójkąty albo szponiaki.. grr ;)
OdpowiedzUsuńTaki kształt też u niektórych ładnie wygląda :)
Usuńja zawsze robiłam taki kształt
OdpowiedzUsuńKwadratowe paznokcie nigdy mi się nie podobały, ale wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Ja mam naturalne migdałki i jestem z tego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa jakiś miesiąc temu zmieniłam kształt na kwadratowy i do dzisiaj próbuję odratować moje paznokcie. Połamały się chyba wszystkie... Migdałki górą :D
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie preferuję migdał! :)
OdpowiedzUsuńNo to się zastanowię. Szczerze mówiąc Twoje pazurki i ich kolor są niesamowite. Może więc warto spróbować. . No dobra. Spróbuję! Pozdro!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńJa też odkąd zmieniłam kształt swoich paznokci uważam, że łatwiej je utrzymać, nie zadzierają ubrań, lakier tak szybko nie odpryskuje jak przy kwadracikach, a przy tym równie ładnie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo elegancko. Ja próbowałam raz zmienić ale nie mogę się przekonać...
OdpowiedzUsuńNa początku jest trochę dziwnie ;)
UsuńMigdałki są piękne :)
OdpowiedzUsuńJa noszę stosunkowo krótkie kwadraty, w takich najlepiej się czuję i chyba moje dość szerokie płytki najlepiej tak wyglądają :) za to np moja mama jest fanką migdałków :) zaobserwuję, zaburzę tę okrągłą liczbę sześciuset obserwatorów :D
OdpowiedzUsuńZaburzaj, to będzie dla mnie przyjemność ;)
UsuńKochana ja również przerzuciłam się teraz na migdałki! Super wybór to był :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię taki kształt paznokci, niestety moje ostatnio były już dość długie i złapały jakiś kryzys, jeden po drugim pękał :(
OdpowiedzUsuńPasuje Ci ten kształt, naprawdę! Sama zastanawiam się nad migdałkiem, ale boję się, że wyjdzie mi wiedźmowy szpon :P
OdpowiedzUsuńOd zawsze noszę migdały ;) i to co napisałaś to wszystko prawda :) a kwadraty już dawno odeszły w niepamięć ale jest spora grupa zwolenniczek ale co kto lubi :) Na kwadraty mogą sobie pozwolić dziewczyny z podłużną i ładną płytką :) chociaż w tym wypadku każdy kształt i zdobienie będzie wyglądało rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Ja mam taki kształt paznokcia raczej i to nie są migdałki ;) To są zwykłe, okrągłe paznokcie, migdałki są bardziej szpiczaste, tak jak prawdziwe migdały :D
OdpowiedzUsuńDlatego na samym początku napisałam, że będę je doprowadzać dopiero do migdałowego kształtu, a zaczęłam od zaokrąglenia boków :)
Usuń