Moja walka o gładką cerę trwa od wielu lat i przechodzi przez różne fazy - raz bywa gorzej, raz lepiej. Jeśli zmagacie się podobnymi problemami jak ja, czyli grudkami, zaskórnikami i rozszerzonymi porami - dzisiejszy wpis powinien Was szczególnie zainteresować.
Firma Bandi stworzyła bowiem doskonały krem z kwasami, który zachwycił mnie już po kilku użyciach. Dlaczego?
Krem ma bardzo lekką konsystencję, która natychmiastowo się wchłania, choć zapach jest dość specyficzny i dziwny. Nie zostawia żadnej lepkiej warstwy, ale jest to zdecydowanie krem dedykowany na noc. Używając kremu z kwasami, w dzień powinniśmy ja zabezpieczać filtrami przeciwsłonecznymi, aby nie nabawić się przebarwień.
Odpowiednią ilość kremu dozujemy dzięki pompce, a opakowanie lekko prześwituje, dzięki czemu widać zużycie produktu.
Odpowiednią ilość kremu dozujemy dzięki pompce, a opakowanie lekko prześwituje, dzięki czemu widać zużycie produktu.
Jak nazwa wskazuje, jest to krem "przed eksfoliacją", co oznacza, że najlepiej połączyć go z kuracją z innymi kawasami i ja tak właśnie zrobiłam. Kremu używam codziennie wieczorem, a dodatkowo mocniejszego kwasu raz w tygodniu - zabieg wykonuję sama w domu.
Preparat zawiera 5% kwasów AHA - producent obiecuje, że będzie on złuszczał, nawilżał i regenerował skórę.
Ogromną różnicę zauważyłam już po 2-3 tygodniach zastosowania. Skórze jeszcze daleko do ideału, ale z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jest ona w najlepszym stanie od kilku, jeśli nie kilkunastu, miesięcy.
Dostrzegłam znaczne zmniejszenie przede wszystkim mojego największego problemu, czyli grudek, ale także delikatną redukcję zaskórników i lekkie zwężenie porów. Rozjaśniły się też przebarwienia po wcześniejszych wypryskach, wyrównał się koloryt cery, a niedoskonałości szybciej znikają. Krem nie wyeliminował całkowicie ich pojawiania się, ale efekty naprawdę mnie zachwyciły!
Krem nie sprawdzi się przy dużych czy ropnych niedoskonałościach - w wypadku jakiegokolwiek uszkodzenia skóry odczuwa się mocne szczypanie, a nawet pieczenie. Nie zauważyłam też, żeby krem nawilżał. Rano raczej budzę się z przesuszoną skórą, a czasem nawet dochodzi do jej łuszczenia. Ratuję się jednak świetnym olejkiem Evrēe Gold Argan (o którym pisałam tu) i wtedy cera powraca do odpowiedniej kondycji.
Cena kremu nie jest najniższa - 46 zł za 50 ml, ale zdecydowanie warto wydać taką kwotę. Nie mogę się doczekać, jak moja cera będzie wyglądała po skończeniu opakowania. Już wiem, że krem trafi do odkryć tego roku!
(Pamiętajcie, że teraz jest najlepszy czas na przeprowadzanie kuracji kwasami, bo dzień jest krótki, a towarzystwo słońca jest obecnie dość małe.

Akurat nie mam zbyt dużego problemu z niedoskonałościami podskórnymi czy wypryskami wiec sam krem raczej dla mnie nie jest przeznaczony - jednak swego czasu miałam jakieś próbki kremów tej firmy i szczerze muszę rzec że mnie kompletnie nie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńJa również nie mam na szczęście tego typu problemów :-)
UsuńUżywałam także innego ich kremu i był ok, ale niezachwycający, więc jak widać - każda firma ma swoje buble i perełki, a o kremie z kwasami już wcześniej słyszałam coś dobrego :)
UsuńKUPIĘ!
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
UsuńGdzie go mozna kupic?
OdpowiedzUsuńNa pewno w sklepie internetowym. Wiem, że Bandi jest też w Hebe, ale nie wiem, czy akurat ten konkretny krem można tam kupić :)
UsuńNie wiem czemu ale boję się kuracji kwasami;/ Mam nawet krem Pharmaceris z kwasem migdałowym, ale mam obawy i leży w kącie.
OdpowiedzUsuńTakich kremów nie musisz się obawiać - one mają niskie stężenie kwasów. Pamiętaj tylko o filtrze na dzień :)
UsuńJa używam sama w domu raz w tygodniu 25% kwasów AHA - ale moja skóra raczej nie jest podatna na podrażnienia :)
Jzeli mogę spytać to jakich kwasów pani używa z 25 % stężeniem? Mam bardzo podobną cerę, kremu bandi używam już od jakiegoś roku i poszukuję czegoś mocniejszego :)
OdpowiedzUsuńMówmy sobie na Ty! :)
UsuńJa kupiłam butlę kwasów w Ziai - była do wyboru wersja 25 i 35 %, ale podobno nie w każdym sklepie chcą je sprzedawać, bo są to produkty z linii profesjonalnej do salonów kosmetycznych. We Wrocławiu kupiłam jednak bez problemu :)
Polecam też maski z tej serii! Po kwasach nakładam taką z glinką brązową, jest super. Tutaj znajdziesz recenzję - klik
Super dzięki :)
UsuńAkurat serie kwasowe i przedkwasowe z Bandi są dobre ;) ja jednak postawiłam w tym roku na kwas szikimowy z Bielendy ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz na stałe wprowadzam kwasy do swojej pielęgnacji. Mam jeszcze w zapasach krem i tonik z kwasem migdałowym, ale zaciekawiłaś mnie tą Bielendą :)
UsuńKremy z kwasami są dla mnie jeszcze obce. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz spróbować :)
UsuńBardzo, ale to bardzo chętnie bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuńJa mam teraz krem z kwasem migdałowym z Bielendy i jestem po drugim zabiegu kwasami u kosmetyczki, szczerze mowiac bardzo mnie zaciekawił ten krem, z kwasami wiążę duże nadzieje, bo mam serdecznie dość tych okropnych wągrów i zaskórników..
OdpowiedzUsuńMyślę, że zabiegi z kwasami to jednak najlepszy sposób na poprawienie wyglądu cery :)
UsuńMoja skora juz ma sklonnosc do przebarwien wiec raczej sie nie odwaze, ale tez marze o gladkiej promiennej cerze. :)
OdpowiedzUsuńksiezycova.blogspot.com
Taki krem nie jest aż tak inwazyjny, Wystarczy na dzień krem z SPF 25 i będzie dobrze :)
UsuńSłyszałam o kremie bandi, ja stosuję norel ale może czas na zmiany :)
OdpowiedzUsuńNorel mam w zapasach i jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi :)
Usuńlubie bandi ,ale krem nie dla mnie, nie miewam takich problemow :)
OdpowiedzUsuńKusisz Magdo :) ja ostatnio byłam na kwasie u kosmetyczki (salicylowy+ azelainowy) i widzę dużą poprawę stanu cery, przydałoby się coś na co dzień dla podtrzymania efektu :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie przyda Ci się taki krem :)
UsuńUsłyszałam o nim kiedyś od koleżanki :) Zainteresował mnie, ale w tym roku poszłam w kierunku retinoidów :) Może jednak w przyszłym sezonie - któż to wie :D
OdpowiedzUsuńŚwietny krem :)
OdpowiedzUsuńUżywam aktualnie innego kremu z Bandi i też jestem jak na razie zadowolona, więc bardzo mnie tym zaciekawiłaś! Na pewno o nim pomyślę w przyszłości ; )
OdpowiedzUsuń