marca 02, 2016

Aktualna pielęgnacja twarzy: poranna i wieczorna


Jeszcze nigdy nie pokazywałam Wam, jak wygląda moja pełna poranna i wieczorna pielęgnacja twarzy. Myślę, że to świetna okazja do tego, by przedstawić Wam kolejne kroki mojej pielęgnacji, ale także to, jakich kosmetyków obecnie używam. Ostatnio pojawiło się u mnie trochę nowości. Myślę, że jeśli post Wam się spodoba, będę co jakiś czas robiła aktualizacje. 


Poranna pielęgnacja


1. Krok pierwszy to mycie twarzy przy pomocy silikonowej myjki oraz żelu Biolaven, który dobrze oczyszcza skórę, a zarazem jest delikatny i jej nie wysusza. Zapach jest także bardzo relaksujący. 


2. Potem spryskuję twarz oliwkową wodą tonizującą Ziaja. Wydajność tego kosmetyku jest wręcz niesamowita. Używam go codziennie, a do dna jeszcze bardzo daleko. Raczej nie zauważyłam większych właściwości pielęgnacyjnych, ale mgiełka ma bardzo orzeźwiający zapach, więc jest idealna wczesnym rankiem, aby się obudzić i wprawić w dobry nastrój.


3. Liftingujący krem pod oczy Norel to nowość w mojej kosmetyczce. Zauważyłam, że bardzo dobrze nawilża skórę i nadaje się zarówno na noc, jak i na dzień, bo świetnie współpracuje z korektorami.

4. Potem na całą twarz nakładam olejek Khadi z różowym lotosem. Kosmetyk ładnie nawilża cerę, ale bardzo długo się wchłania, co czyni go idealnym do masażu. Aby nie czekać zbyt długo na wchłonięcie olejku, nakładam krem-bazę marki Lefrosch, który matuje cerę. W ten sposób twarz przygotowana jest do wykonania makijażu.


Wieczorna pielęgnacja


1. Pierwszy krok podczas wieczornej pielęgnacji to oczywiście demakijaż. Zaczynam od oczu, używając tutaj mojego ulubieńca - płynu dwufazowego Mixy, który doskonale rozpuszcza cały makijaż w kilka sekund. Make-up twarzy zmywam natomiast płynem micelarnym nieszczególnie znanej marki Corine de Farme, który jednak miło mnie zaskoczył. Bardzo ładnie pachnie, doskonale usuwa makijaż, ma ogromną pojemność, a do tego dozuje się go za pomocą pompki.



2. Aby mieć pewność, że moja cera jest idealnie czysta, ponownie myję twarz żelem Biolaven.

3. Następnie używam duetu z kwasem migdałowym firmy Norel. To również nowość w mojej pielęgnacji i zapowiada się naprawdę dobrze. Najpierw nakładam tonik o bardzo ciekawej, żelowej konsystencji, a następnie krem z tej samej serii. Na początku kosmetyki zaserwowały mi mały wysyp, ale teraz skóra zaczyna się wygładzać, a niedoskonałości jest coraz mniej. 

4. Na koniec ponownie liftingujący krem pod oczy Norel.

Tak wygląda moja codzienna pielęgnacja twarzy, która nie zajmuje dużo czasu. Oczywiście dodatkowo stosuję jeszcze peelingi, maseczki, itd., ale być może poświęcę temu za jakiś czas osobny post.

Czy poszczególne kroki Waszej pielęgnacji wyglądają podobnie?


29 komentarzy:

  1. Ciekawią mnie te produkty Norel ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ta firma intryguje coraz bardziej i mam ochotę przetestować kolejne kosmetyki :)

      Usuń
    2. bo jest to marka, która ma świetne kosmetyki:) ja również mam już listę produktów, które zamierzam wypróbować.

      Usuń
  2. Aktualnie używam toniku liście manuka, ale tego też chętnie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten oliwkowy tonik jest taki bardziej odświeżający niż pielęgnujący ;)

      Usuń
  3. Dużo słyszałam o tym kremie- bazie, chyba wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem ciekawy ten krem, chociaż nie dla każdego, bo jest bardziej matujący niż nawilżający.

      Usuń
  4. Jak dobieralaś sobie kosmetyki norel? :) Ja za tydzień idę na konsultacje i dobor takiej pielęgnacji, bo te kosmetyki bardzo kusza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrałam sobie na stronie internetowej. Przejrzałam ofertę i seria z kwasem migdałowym od razu wpadła mi w oko :)

      Usuń
  5. Od jakiegoś czasu bardzo polubiłam się z myjką silikonową oraz wodą oliwkową z Ziajki ;) Olejek Khadi ostatnio zakupiłam tyle tylko, że w nieco innej wersji jednak przez jego dość długie wchłanianie stosuję raczej na noc. Tonik z Norela bardzo przypadł mi do gustu tak samo jak krem - ich działanie tak naprawdę doceniłam dopiero gdy się skończyły i muszę przyznać, że brakuje ich mojej skórze - zwłaszcza kremu gdyż stan cery nieco się pogorszył :( ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaciekawiłaś mnie tym kremem i pewnie poczytam o nim jeszcze co nieco i przejdę się do apteki zobaczyć czy jest dostępny stacjonarnie ;)

      Usuń
    2. Niestety olejek faktycznie bardzo długo się wchłania - dlatego nakładam ten krem, bo on za to daje matowy efekt, więc wszystko się równoważy. Tego duetu z Norela używam od niedawna, ale zapowiada się, że to będzie udana przygoda :)

      Usuń
    3. Jeśli chodzi o markę Lefrosch, to chyba jest dość trudno dostępna. Dawno nic nie kupowałam, ten krem akurat dostałam. Kiedyś jednak zapisał mi coś od nich dermatolog i trochę się naszukałam ;)

      Usuń
  6. Także stosuję ta oliwkowa mgiełkę z Ziaji, jest świetna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam tą mgiełkę od Ziaja, ale oddałam, bo nie zapowiadało się bym jej użyła. Obecnie zamiast tego produktu, stosuję fajny spray od La Roche Posay. Też ostatnio pisałam o swojej pielęgnacji, ale od tamtego czasu dużo się zmieniło i mam nadzieję, że moja cera w końcu się uspokoi. Fajny ten krem i tonik z Norel i chyba ciekawi wszystkich najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki Norel interesują mnie coraz bardziej i wydaje mi się, że jeszcze niejeden produkt przetestuję ;)

      Usuń
  8. Ta mgiełka z Ziaji również przypadła mi do gustu, rzeczywiście jest mega wydajna ;) Muszę wypróbować ten płyn micelarny z pompką :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Seria migdałowa z Norel jest świetna. Bardzo zaciekawiłaś mnie tą myjką.

    OdpowiedzUsuń
  10. Silikonowa myjka podbija serce! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ziają z witaminą c jest świetna na poranne dzień dobry :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie wygląda to podobnie, jednak używam zupełnie innych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubiłam żel biolaven jednak moim zdaniem lepszy jest rumiankowy sylveco ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba go miałam i jakoś mnie nie zachwycił. Ja wolę Biolaven :)

      Usuń
  14. Świetny pomysł na post, bardzo mnie zaciekawiłaś

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam ten tonik Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przeważnie używałam tylko jednego kremu na noc, spróbuje twoich kosmetyków, może kondycja mojej skóry się poprawi. Znasz jakiś sprawdzony sposób na wągry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się też męczę z wągrami. Pomaga regularne używanie specjalnych plastrów na nos. Niektóre dziewczyny kombinują coś domowymi sposobami z sodą oczyszczoną - nie próbowałam. U mnie też fajnie działają maseczki z glinek :)

      Usuń
  17. Fajne kosmetyki, na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.

Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)