W maju nie zrobiłam żadnych zakupów kosmetycznych (nie, nie byłam na promocji w Rossmannie :)), ale za to przyszło do mnie kilka paczek, w których znalazłam ogrom ciekawych nowości, które mogą Was zainteresować.
Do tej pory jakoś miewałam szczęście do płynów micelarnych i żaden nie zrobił mi krzywdy. Teraz rozpoczynam testy płynu Nivea. Jestem dopiero po pierwszym użyciu, ale zdaje się, że obietnica nawilżenia jest możliwa do spełnienia. Na pewno możecie wyczekiwać recenzji.
Dax Cosmetics przysłał mi ogromne pudło z letnimi nowościami, w którym znalazły się kosmetyki marek Perfecta, Yoskine, Cashmere, Dax Sun czy Celia. Wśród produktów pojawił się peeling i masło do ciała o działaniu ujędrniającym czy kilka rodzajów maseczek, które, jak wiecie, uwielbiam testować - m.in. maseczka nakładana na całą noc, która ma redukować skutki zmęczenia, czy japoński rytuał, który wykonuje się przez kolejne trzy dni.
Jak na lato przystało, nie mogło zabraknąć produktów związanych z opalaniem. W mojej łazience już czeka balsam brązujący o pięknym zapachu. Ciekawe, czy uzyskam satysfakcjonujący efekt, zanim trzeba będzie odsłonić nogi po zimie. Na żaden wakacyjny wyjazd raczej w tym roku się nie wybieram, ale nie zaszkodzi poopalać się na balkonie, więc na pewno przyda się suchy olejek do opalania. W razie krótkiego, spontanicznego wypadu do walizki spakuję emulsję do opalania w małym, wygodnym opakowaniu. Po raz pierwszy będę tez miała okazję użyć chusteczki samoopalającej - trochę się obawiam, ale może nie ma czego?
Jednym z produktów, który najbardziej mnie zainteresował, jest żel-peeling do mycia twarzy o zapachu mojito. Już miałam okazję go używać i zapach jest niesamowicie pobudzający i orzeźwiający. W paczce znalazłam też kosmetyki kolorowe - bazę-podkład, tusz do rzęs oraz lakiery do paznokci w kolorze mięty i nude.
Na koniec kosmetyki, które wygrałam w konkursie Bielendy. Lekki krem odżywczy z serii algowej będzie na razie musiał poczekać na swoją kolej. Nawilżającą maseczkę w płacie już zużyłam i zdecydowanie nie jest to forma maski, za którą przepadam. Jeśli pamiętacie, w mojej ostatniej wishliście wspominałam, że przydałoby mi się serum z witaminą C - już nie muszę szukać, bo będę mogła przetestować serum rozjaśniające. Na miesiące powakacyjne zostawiam sobie natomiast ciekawy arganowy koncentrat brązujący - pisaliście mi, że świetnie się spisuje.
Coś szczególnie wpadło Wam w oko i chcielibyście przeczytać recenzję? :)

Nowości DAX świetne :)
OdpowiedzUsuńSuchy olejek do opalania wydaje się być ciekawym produktem :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie ciekawi taka forma :)
UsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :D
OdpowiedzUsuńsuper nowości ;) Wpadły mi w oko peeling i masło do ciała o zapachu Creme Brulee :D Miłego używania :D
OdpowiedzUsuńSporo nowości! Już dawno nie miałam nic z Dax )
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa chusteczki samoopalajacej 😊
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję to serum z Bielendy, teraz mam wersję korygującą, ale mam ochotę na coś nowego :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak ten lekki krem Algi, peeling Creme Brulee i Argan Bronzer się spisują.
OdpowiedzUsuńTeż mam płyn miceralny z Nivea. Właśnie zaczęłam go używać. Zobaczymy jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nową recenzje :)
Koncentrat brązujący Bielenda mam zamiar sobie zakupić ;)
OdpowiedzUsuńsporo ciekawych nowości zauważyłam. ;) te do opalania mnie najbardziej zaciekawiły, więc koniecznie musisz o nich napisać, bo ciekawi mnie zarówno suchy olejek jak i chusteczki. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Świetne nowości :D
OdpowiedzUsuńCiekawy ten suchy olejek do opalania o.O
justsayhei.blogspot.com
Fajnie że możesz przetestować kosmetyki i podzielić się z nami wrażeniami. Najbardziej ciekawią mnie te chusteczki brązujące, może to będzie hit, bo samoopalacz słabo się u mnie sprawdza a takie chusteczki chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńIle ciekawych nowości! Płyn micelarny też już testuję, nie zapeszając na razie jest ok ;) Najbardziej zaciekawiło mnie serum z wit. C ;)
OdpowiedzUsuńFajne nowości, ciekawa jestem jak Ci sie sprawdzi ten balsam brązujący. Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuń