To już drugi raz, gdy zdecydowałam się na zakupy w sklepie ze sztuczną biżuterią Katherine. Nie jest to absolutnie post sponsorowany, ale wiem, że bardzo lubicie oglądać na blogu dodatki, więc postanowiłam pokazać Wam, co wpadło do mojego zakupowego koszyka. A jest tego całkiem sporo, bo oferta sklepu jest naprawdę bogata i jest w czym wybierać.
Jeszcze kilka lat temu byłam absolutną fanką kolczyków, a już szczególnie takich, które rzucają się w oczy. Ostatnio coraz częściej zastępuje kolczyki innymi dodatkami, a jeśli już się na nie decyduję, to wolę zdecydowanie mniejsze i niewiszące modele.
Swoją kolekcję uzupełniłam o trzy pary - kolczyki w kształcie kwiatu z ślicznym niebieskim środkiem, czarne kolczyki o ciekawym kształcie z rozbudowanym dołem oraz bardzo prosty i subtelny model z okrągłym oczkiem. "Kryształki" we wszystkich kolczykach cudownie się mienią!
Zdecydowałam się też na bransoletki. Szukałam takiej, którą mogłabym nosić razem z zegarkiem i dlatego wybrałam czarne koraliki z płaskim "pomponem". W drugim modelu dzieje się już znacznie więcej - mamy tutaj sznurki, metalowe części oraz przywieszki. Ta bransoletka jest o tyle ciekawa, że zapina się na magnes, co jest niesamowicie wygodne, bo nie trzeba się szczególnie starać przy samodzielnym zakładaniu.
Bardzo zależało mi na delikatnym i krótkim wisiorku w złotym kolorze. Udało mi się taki odnaleźć - jedyną ozdobą są dwa niewielkie listki na cienkim łańcuszku, którego długość można regulować.
Na koniec dwa długaśne wisiory. Jeden z nich to różowy sznurek ze srebrnymi elementami, który sięga aż do brzucha. Głównym elementem jest tutaj pęk ozdób, w którym można odnaleźć pióra i koraliki, co przypomina mi trochę motyw łapacza snów. Druga opcja jest równie ciekawa, bo składa się z trzech łańcuszków różnej długości, do której przyczepiona jest niewielka ozdoba, co tworzy zwracającą na siebie uwagę całość. Tego typu naszyjniki świetnie prezentują się z jednokolorowymi bluzkami, ożywiając stylizację, ale jej nie przytłaczając.
Jestem ciekawa, jaki typ biżuterii najbardziej przypadł Wam do gustu?

Czarna bransoletka najlepsza ;) (A ja znowu pewnie pierwsza :D)
OdpowiedzUsuńHAHA! Zgadza się. Pierwsza! :D
UsuńBardzo fajne rzeczy, wprost urocze :) Wszystko byłoby idealnym dopełnieniem stylizacji :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wkręteczki i te czarne kolczyki są cudne!! :))
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobały mi się te czarne kolczyki z ozdobnym dołem, pasują Ci :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńMnie urzekły najbardziej czarne kolczyki oraz z niebieskim kryształkiem :)
OdpowiedzUsuńBransoletki i krótki wisiorek ☺
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńWszystko bardzo mi się podoba, piękna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim masz śliczny manicure, a teraz przejdę do biżuterii :D Bardzo lubię czarne dodatki, więc bransoletka jak najbardziej na TAK. Ale i tak najbardziej spodobały mi się kolczyki, których akurat już od dawna nie noszę, ale lubię patrzeć kiedy nosi je ktoś inny. Pasują Ci takie ze złotymi dodatkami! Pozdrawiam i zapraszam do mnie: tylewnasdobrego.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa! :)
UsuńPrzez wiele lat nosiłam przede wszystkim srebro, ale ostatnio jakoś wolę złote dodatki ;)
Kolczyki i bransoletki są przeurocze
OdpowiedzUsuńCzarne kolczyki mają coś w sobie. ;) I bardzo podoba mi się łańcuszek z listkami- delikatny i uroczy. <3
OdpowiedzUsuńJak ja kocham frędzle :) pięknie tutaj wyglądają:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudowne kolczyki, po prostu piękne. Bransoletka również jest śliczna.
OdpowiedzUsuń---------------------------------
Biżuteria artystyczna
Ja teraz też mam fazę na takie małe wkrętki :) Chociaż kiedyś byłam fanką długich kolczyków :P
OdpowiedzUsuń