listopada 04, 2016

Evrēe, Regenerujący krem do stóp | W sam raz na jesienny wieczór!

evree_regenerujący_krem_do_stóp

Kto z Was zapomina o pielęgnacji stóp? Mnie kiedyś też się to zdarzało, dopóki nie udało mi się wyrobić nawyków wieczornych pielęgnacyjnych rytuałów (pisałam o nich tutaj). Moje stopy są niestety bardzo suche i jeśli przez kilka dni nie użyję odżywczego kremu, kończy się łuszczącymi się plackami w okolicach kostki. Ostatnio leczenie takiej zmiany zajęło mi chyba miesiąc, więc tym bardziej mam motywację do tego, aby regularnie dbać o nawilżenie stóp. Obecnie pomaga mi w tym niezwykle przyjemny krem marki evrēe, którą osobiście bardzo lubię. Co urzekło mnie w tym produkcie?

evree_regenerujący_krem_do_stóp

Przede wszystkim zapach! Jako ogromna fanka lawendy i wszystkiego, co z nią związane, każdego wieczoru mogę się zrelaksować podczas dbania o stopy. Krem ma bardzo wyraźną lawendową nutę, więc jeśli nie lubicie jej zapachu - może to być dla Was niestety nie do przejścia. Oprócz olejku lawendowego produkt w swoim składzie ma też mocznik (na drugim miejscu!), alantoinę, pantenol czy wosk pszczeli.

Konsystencja kremu przypomina emulsję - z jednej strony jest lekka i szybko się wchłania, ale z drugiej podczas aplikacji czuć, że jest odżywcza, a skóra od razu sprawia wrażenie ukojonej.

Z działania też jestem całkowicie zadowolona. Przy regularnym stosowaniu moje stopy czują się komfortowo, są odpowiednio nawilżone i miękkie. Zauważyłam też, że nie pojawiają się zgrubienia, skóra na piętach czy palcach zdecydowanie wolniej "narasta", co przekłada się na łatwość wykonywania pedicure. 

Jedyny problem stanowi opakowanie - po dość krótkim czasie używania zaczęłam mieć problem z wydobywaniem kremu. Po rozcięciu okazało się, że nadal jest tam mniej więcej 1/3 całej pojemności.

Krem sprawdzi się zarówno u osób, które po prostu dbają o stopy regularnie, jak i u tych z większymi problemami i walczącymi z przesuszeniem. To będzie z pewnością jeden z moich ulubionych produktów do stóp i będę do niego wracać :)

Znacie krem regenerujący evrēe? Czy też jesteście z niego zadowoleni?

16 komentarzy:

  1. Miałam go kiedyś i byłam z niego bardzo zadowolona. Ogólnie większość kosmetyków z Evree sprawdziła się u mnie doskonale ( z wyjątkiem olejku Magic Rose, który mnie okropnie zapchał) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie te produkty też się sprawdzają :) Wyjątkiem był olejek do demakijażu, który okazał się niestety kompletną porażką :/

      Usuń
  2. Mam ten krem i bardzo lubię :) Stoi u mnie na szafce nocnej, ale z systematycznością niestety wciąż jest różnie ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie stopy wieczorem same się dopominają o krem, więc nie ma szans, żeby zapomnieć :D

      Usuń
  3. Ja niestety rzadko dbam o stopy, choć na szczęście nie mam z nimi większych problemów. Za to uwielbiam kremy do rąk od Evree ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie miałam okazji testować kremów do rąk, ale z chęcią je wypróbuję :)

      Usuń
  4. lubię kosmetyki evree, ten krem pewnie też by mi odpowiadał choć rzadko pamiętam o stopach, gdy oglądam tak piękne zdjęcia znów zaczynam marzyć o nowym obiektywie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam obiektyw Nikkor stałoogniskowy 50 mm - uwielbiam go! <3

      Usuń
  5. Czas pomyśleć o mocniej nawilżającym kremie. Po dobrych doświadczeniach z kremem do rąk z Evree mam ochotę wypróbować więcej. Może właśnie postawię na krem do stóp. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam miłe doświadczenia z większością ich olejków :)

      Usuń
  6. kremów do stóp akurat nie używam, ale bardzo interesują mnie kosmetyki tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam i lubię, chociaż mi brakuje systematyczności w kremowaniu stóp:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko oprócz zapachu tego kremu, zachęciło mnie do jego kupna. Nie cierpię zapachu lawendy, a wątpię, aby były inne wersje zapachowe. :/

    http://agnieszkawygladalafotografia.blogspot.com/2016/11/haul-rossmann-49.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tylko jedna wersja kremu :) Wiem, że wiele osób nie lubi zapachu lawendy, dlatego wyraźnie zaznaczyłam tę informację w recenzji :)

      Usuń
  9. uwielbiam evree do rąk :-) do stóp nie miałam... poszukam :-)

    blog zaobserwowany!
    Stylpasja

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.

Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)