Na Instagramie pokazywałam Wam, że dostałam do testowania produkty do włosów sygnowane przez panów Wierzbickiego i Schmidta, czyli prowadzących program "Ostre cięcie". Wielu z Was było bardzo zainteresowanych, dlatego stwierdziłam, że zrobimy test tych kosmetyków, a efekty ocenicie sami na zdjęciach :)
Wczorajszy rytuał pielęgnacyjny rozpoczęłam od peelingu skóry głowy preparatem Bandi - ostatnio nie miałam na niego czasu, więc stwierdziłam, że to dobra okazja. Dzięki niemu skóra głowy jest naprawdę świetnie oczyszczona, więc na pewno używane potem produkty mają szansę lepiej zadziałać.
Tak naprawdę dałam pole do popisu kosmetykom WS Academy - w skład zestawu wchodzi szampon (eliksir) oraz odżywka (esencja) z serii nawilżająco-wzmacniającej Czarna Orchidea. Kosmetyki mają specyficzny, męski zapach, ale nawet mi się podoba :) Szampon bardzo dobrze oczyszcza, ale zarazem nie wysusza włosów i nie plączę ich, co jest dla mnie idealną opcją. Często muszę dwa razy myć włosy, żeby mieć pewność, że są czyste - w tym przypadku wystarczył raz. Odżywka ma bardzo lekką konsystencję, dlatego umieszczenie jej w słoiku trochę utrudnia używanie - zdecydowanie wolałabym tubkę. Po zastosowaniu odżywki włosy dobrze się rozczesują, więc nie musiałam się już ratować sprayem.
Żeby pielęgnacja była pełniejsze na skórę głowy użyłam soku z rzepy, do którego znowu wróciłam, bo dzięki niemu wypada zdecydowanie mniej włosów. Końcówki zabezpieczyłam silikonowych serum Kallos, który już bardzo dobrze znacie, jeśli śledzicie tę serię postów regularnie.
A jakie były efekty? Myślę, że zdjęcia mówią same za siebie, bo widać, że moje włosy są dopieszczone :)
Włosy były błyszczące i dociążone, ale nie miałam problemu z ich ułożeniem i odbiciem od nasady. Szampon i odżywka zdecydowanie nie powodują przetłuszczania się włosów, a nawet mam wrażenie, że włosy dłużej są świeże. Kosmetyków używałam dopiero jakieś cztery razy, ale na razie jestem bardzo zadowolona z efektów. Wczoraj moim jedynym problemem było odgniecenie fryzury na wysokości karku, z którym nie mogłam sobie poradzić (prostownicy używam bardzo rzadko!), ale to drobiazg!
Testowaliście eliksiry i esencje WS Academy?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.
Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)