Całe wieki nie było tu kosmetycznych nowości! Powód jest prosty - w zasadzie nic nie kupuję, tylko zużywam zapasy :) Ostatnio jednak odwiedziłam Hebe, oczywiście idąc po jedną rzecz, wróciłam z całą torbą. Dodatkowo, ze względu na odwołaną w tym roku konferencję Meet Beauty (spotkamy się w Warszawie dopiero w 2020 roku!) organizatorzy przesłali nam kosmetyczną paczkę - pokażę Wam, co się w niej znalazło.
Na samym początku wspomniałam o Hebe. Wybrałam się tam po gąbki celulozowe, których używam do zmywania maseczek, bo moje do niczego się już nie nadawały. Przy okazji natknęłam się na promocję na maseczki właśnie, więc do domu przywędrowały ze mną dwie wersje z tołpy, płatki kolagenowe pod oczy Purederm oraz maski w płacie Skin79 z serii Fresh Garden. Obok na zdjęciu możecie zobaczyć zwartość małej paczki PR od Delii - dwa kremy do rąk oraz zmywacz do paznokci w gąbce (aż szkoda, że go nie użyję, bo od dawna nie korzystam ze zwykłych lakierów).
Powyżej możecie natomiast zobaczyć, co znalazło się w przesyłce od Meet Beauty. Róż oraz rozświetlacz mineralny Annabelle Minerals, zapas suchych szamponów Batiste w wersji standardowej i podróżnej, krem do twarzy Mesoboost i balsam do ust marki bloc oraz coś do pielęgnacji ciała - balsam Solverx i tołpa.
Dajcie znać, co zaciekawiło Was najbardziej i o czym chcielibyście poczytać na blogu!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.
Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)