Mam wrażenie, że w moim mieszkaniu ciągle trwa remont :D Cały czas coś kombinuję, przestawiam, maluję, uzupełniam. A już w szczególności odkąd odkryłam świat Aliexpress! W ostatnich tygodniach zgromadziło się całkiem sporo takich drobnych rzeczy do domu, które postanowiłam Wam pokazać w ramach przerwy od tematów kosmetycznych. Co ciekawe, zanim zdążyłam stworzyć ten post, już pojawiły się kolejne nowości, które, myślę, że pokażę Wam w zbiorczym haulu pod koniec roku.
Wazony i poduszka z Homli
Bardzo spodobały mi się dodatki w kolorze głębokiej zieleni w moim salonie - tego tonu nadał wnętrzu mój cudowny fotel uszak, na którym spędzam teraz bardzo dużo czasu. Postanowiłam więc iść w ten szmaragdowy odcień i kupiłam wazon na mniejszy i większy bukiet oraz pikowaną poduszkę jako dodatek do wspomnianego wcześniej mebla. Jeden z wazonów ma bardzo ciekawą fakturę, drugi natomiast jest pękaty i został do niego dołączony złoty stojak na cienkich nóżkach (mamy więc dwie opcje jego zastosowania!). Z poduszki natomiast nie do końca jestem zadowolona - kupiłam ją z wypełnieniem, które okazało się dosyć słabej jakości (niestety jest go bardzo mało) i powoduje nieładne pogięcie i zniekształcenie dosyć sztywnej poszewki.
Kosz w kolorze różowego złota
Wymarzyłam sobie, że obok fotela będzie stał kosz, do którego będę mogła włożyć mały koc, którym okrywam się podczas chłodniejszych wieczorów przy książce lub filmie. Na początku myślałam o plecionej wersji, ale stwierdziłam, że nie pasuje ona do mojego salonu, który jest zdecydowanie urządzony w stylu glamour. I tak wpadłam na to, aby dopasować dodatek kolorystycznie do stolików kawowych. Kosz znalazłam oczywiście na Aliexpress i bardzo żałuję, że był to największy rozmiar, jaki udało mi się znaleźć, bo spokojnie mógłby być dwa razy taki.
Nowy kominek do wosków
W tym roku już rozpoczęłam palenie wosków zapachowych, ale tym razem już w nowym kominku. Wcześniejszy był kupiony spontanicznie, jest mały i nie do końca spełnia moje oczekiwania. Kiedyś w galerii handlowej przechodziłam obok wyspy z zapachami i pierdółkami - wtedy zauważyłam piękny, biały kominek z tłoczonymi kwiatami i motylami. Prezentuje się naprawdę cudnie! Przy okazji, na zdjęciu możecie też zobaczyć podkładkę korkową, którą znalazłam na Aliexpress, ale muszę przyznać, że na wierzchu jest wykonana z jakiejś tektury i nie do końca dobrze się prezentuje na żywo.
Spodki, talerze, naczynia
Powiem Wam szczerze, że czasem przeglądam Aliexpress w poszukiwaniu gadżetów przydatnych do zdjęć i tak właśnie jest w przypadku naczyń, które możecie zobaczyć na powyższych zdjęciach. Znajduję jednak też dla nich praktyczne zastosowanie. Czarny i biały spodek służą mi w sypialni do przechowywania drobiazgów - biżuterii, perfum czy soczewek. Stworzyłam tam sobie na komodzie coś na kształt toaletki. Różowe naczynie jest żaroodporne, jest niewielkie, więc nada się do zrobienia np. porcji zapiekanki czy deseru dla jednej osoby. Ja aktualnie przechowuję w nim na blacie kuchennym herbaty - sezon herbaciany u mnie już w pełni ;)
Tulipany i wazon
Sztuczne tulipany z Aliexpress pokazywałam Wam już w niekosmetycznych ulubieńcach - naprawdę wyglądają jak żywe i jestem nimi zachwycona, bo teraz mam piękny bukiet w sypialni przez cały rok! Od razu dobrałam też do nich prosty, biały wazon - myślę, że kolorystycznie wszystko się świetnie komponuje.
Gazetnik
Na mojej komodzie zostało miejsce, w którym czegoś mi brakowało - i wtedy wpadłam na gazetnik! Co ciekawe, można go nawet powiesić. Wprawdzie ja nie czytam czasopism, ale zebrało mi się kilka numerów, kiedy odwiedzałam eventy blogerskie, i w sumie całkiem nieźle to wygląda. A tak poza tym, gazetnik okazał się idealnie pasować do kupionego wcześniej koszyka w kształcie serca, który znalazłam w Pepco.
Organizery
Jestem fanką wszelkiej maści organizerów i co rusz okazuje się, że ciągle mam coś do "zorganizowania". I tak na komodzie pojawił się okrągły organizer akrylowy, w którym umieściłam ozdoby do włosów, a na biurku model z szufladkami, w którym przechowuję palety cieni i ozdoby do paznokci. Znalazłam także świetny modułowy organizer na bieliznę (w zależności od rodzaju szufladka ma różną liczbę przegródek) i nawet nie pomyślałabym, że aż tak ułatwi mi życie i uporządkuje szafkę.
Plakaty
Fajny plakat to całkiem spory wydatek, więc naprawdę zachęcam Was, żeby zajrzeć na Aliexpress, jeśli szukacie czegoś takiego. Tam za cenę jednego plakatu, którą zapłaciłabym w Polsce, kupiłam cały set do sypialni - jest kosmetycznie, urodowo i kobieco, a nawet buduarowo. W salonie natomiast komponowałam swoją ścianę z pojedynczych plakatów (oraz moich zdjęć z podróży :)) i postawiłam na motywy roślinne.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.
Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)