Mam dla Was szybki i przy okazji... pyszny przepis na gładkie i odżywione usta! A wszystko to z produktów, które znajdziecie w swojej kuchni! Czy to nie brzmi dobrze?
Bazą naszego peelingu do ust będzie cukier. Możecie oczywiście wykorzystać ten zwykły, biały, ale ja bardziej polecam Wam brązowy, który ma większe drobinki i zadziała jeszcze lepiej. Cukier wystarczy wymieszać z olejem, by nadać miksturze przyjemną konsystencję, oraz innymi składnikami odżywczymi, by wygładzić i nawilżyć usta. Tak naprawdę przepis możecie dowolnie modyfikować w zależności od Waszych upodobań i składników, które aktualnie posiadacie. Ważne jedyne, aby cukru było co najmniej tyle, ile pozostałych użytych produktów, aby peeling był odpowiednio gęsty.
Przygotowałam dla Was dwa warianty - jeden bardzo podstawowy na bazie miodu, a drugi bardziej na wypasie z korzenną nutą. Wykonanie jest niesamowicie proste - należy po prostu wymieszać wszystko do uzyskania gładkiej konsystencji, przełożyć do zakręcanego pojemniczka i przechowywać w lodówce. Kosmetyk powstały z wykorzystaniem podanych przeze mnie proporcji powinien wystarczyć na kilka użyć - postarajcie się to zrobić w ciągu dwóch tygodni. Po aplikacji peelingu spokojnie możecie go po prostu zlizać z ust :)
Miodowy peeling do ust
2 łyżki brązowego cukru
1/2 łyżki miodu - miód to naturalny preparat na spierzchnięte usta! Zmiękczy i wygładzi naskórek, a nawet zadziała jak plaster na drobne ranki.
1/2 łyżki oliwy z oliwek - oliwa zawiera w sobie witaminy (A, B, C, E i F) i zapobiega starzeniu. Jej właściwości odżywcze są znane od wieków!
Korzenny peeling do ust
2 łyżki brązowego cukru
1/4 łyżki cynamonu - by nadać peelingowi cudownego zapachu i smaku. Ale nie tylko - cynamon pomoże poprawić krążenie krwi, a więc usta będą wydawały się większe.
1 łyżka syropu z agawy - syropu użyłam głównie dla ładniejszego koloru i lepszej konsystencji oraz słodszego smaku.
3/4 łyżki oleju kokosowego - olej kokosowy doskonale nawilża, wykazuje właściwości ochronne i wzmacnia warstwę hydrolipidową skóry (zapobiega ona przedostawaniu się do organizmu zanieczyszczeń i bakterii czy chroni skórę przed nadmierną utratą wody).
Który przepis bardziej przypadł Wam bardziej do gustu? :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.
Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)