Jeśli ostatnio choć przez chwilę scrollowaliście Instagram, na pewno trafiliście na zdjęcia, na których znalazł się pewien intrygujący napój. Co mam na myśli? Dalgona coffee, czyli kawę po koreańsku, złożoną z mleka oraz kawowej pianki. Szczerze mówiąc, taka nietypowa forma czarnego napoju będzie miała swoich zwolenników, jak i przeciwników. Mimo że nadal pozostaję fanką klasyki, postanowiłam dla Was zinterpretować ten kawowy trend i przygotować przepis w odrobinę innej odsłonie. Dlaczego? Pianka jest mocna i słodka, a moja wersja z dodatkiem malin jest pewną równowagą dla tego wyrazistego smaku. Przed spożyciem polecam wszystko wymieszać! :)
Przepis na kawową piankę - 2 porcje
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 3 łyżki gorącej wody
Kokosowo-malinowe mleko - 2 porcje
- 250 ml mleka kokosowego
- 2 łyżki malin
Dalgona coffee - wykonanie krok po kroku
Cały sekret kawy po koreańsku to kawowa pianka, która jest banalna w wykonaniu. Wystarczy dodać do miski kawę rozpuszczalną, cukier i wodę, a następnie wszystkie składniki po prostu zmiksować. Już po chwili zobaczymy kremową i jednocześnie lekką jak chmurka piankę. Pomimo że wygląda delikatnie i niepozornie, jej smak jest wyrazisty i esencjonalny, więc nie każdemu przypadnie do gustu.
W mojej wersji podgrzałam mleko kokosowe, a następnie wlałam do kielicha blendera, w którym wcześniej umieściłam maliny. Całość zblendowałam, a potem przelałam do szklanki. Na wierzch nałożyłam kawową pianę i posypałam szczyptą wiórków kokosowych. Jeśli wolicie, możecie dodać zimne mleko, a nawet kostki lodu, by uzyskać coś na kształt kawy mrożonej.
Smacznego! Dajcie znać, czy daliście się porwać kawie po koreańsku?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze! Jeśli spodobał Ci się mój blog, zapraszam do obserwowania, co będzie motywować mnie do dalszej pracy!
Nie reklamuj się - staram się zaglądać do wszystkich, którzy komentują moje posty.
Serdecznie zachęcam do dzielenia się swoimi opiniami na poruszane przeze mnie tematy :)